Ryszard Tarasiewicz: Jestem pełen optymizmu

W najbliższej kolejce I-ligowych rozgrywek piłkarze Miedzi Legnica podejmować będą Podbeskidzie Bielsko-Biała. - Przed nami kolejny mecz z zespołem, który tak jak my pretenduje do awansu - mówi Ryszard Tarasiewicz.

Podbeskidzie Bielsko-Biała w tabeli I ligi zajmuje siódme miejsce, Miedź Legnica jest ósma, ale oba zespoły mają tyle samo punktów.

- Przed nami kolejny mecz z zespołem, który tak jak my pretenduje do awansu. Na pewno jest to drużyna wyrównana w każdej formacji. My będziemy się koncentrować przede wszystkim na swojej grze. Oczywiście tak, jak zawsze przed każdym spotkaniem, analizujemy przeciwnika. Myślę, a nawet jestem przekonany, że chłopcy będą realizować to, co sobie założymy przed meczem. Jestem pełen optymizmu. Wyglądamy dobrze, jest dobra organizacja gry. Myślę, że mamy dużo atutów, żeby to potwierdzić dobrą grą i zwycięstwem - powiedział Ryszard Tarasiewicz.

W porównaniu z kadrą, którą szkoleniowiec Miedzi miał do dyspozycji w starciu ze Zniczem Pruszków, do składu legniczan po chorobie wraca skrzydłowy Michał Bartkowiak.

Ryszard Tarasiewicz odniósł się jeszcze do poprzedniego spotkania swojej drużyny, bezbramkowo zremisowanego ze Zniczem. - Analizowaliśmy ten mecz, jak po każdym rozegranym spotkaniu. Było bardzo dużo pozytywów. Prawdą jest, że przy tej liczbie sytuacji bramkowych powinniśmy zdobyć jedną bramkę. Wydaje mi się, nie można być tego pewnym, że jeden gol by nam wystarczył do zwycięstwa. Prawdopodobnie przy strzelonej tej pierwszej bramce byśmy mieli jeszcze więcej wolnej strefy, żeby się pokusić o lepszy rezultat. Nie stało się tak - podsumował trener.

ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Miroslav Radović tłumaczy się z pudła

Komentarze (0)