Pierwszy gol samobójczy rywali Polaków od siedmiu lat

PAP /  	PAP/Leszek Szymański
PAP / PAP/Leszek Szymański

Samobójcze trafienie Hrayra Mkoyana w meczu Polska - Armenia (2:1) to pierwszy taki gol dla Biało-Czerwonych w spotkaniu o punkty od siedmiu lat. Ostatnim zawodnikiem, który w ten sposób pomógł naszej reprezentacji, był Aaron Hughes.

Nieszczęśliwa interwencja Mkoyana dała Polakom prowadzenie w 48. minucie meczu rozgrywanego na PGE Stadionie Narodowym. Chwilę później wyrównał Marcos Pizzelli, a na zwycięską bramkę dla drużyny trenera Adama Nawałki trzeba było czekać aż do 95. minuty, gdy trafił niezawodny Robert Lewandowski.

Gol Ormianina to pierwsza samobójcza bramka dla Biało-Czerwonych w meczu o punkty od września 2009 roku, kiedy w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata 2010 Polska - Irlandia Północna własnego bramkarza pokonał Aaron Hughes. Dzięki jego pomyłce nasi piłkarze zremisowali 1:1.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański: mam niedosyt, takie sytuacje są niewdzięczne dla bramkarza

Komentarze (3)
avatar
fuj...
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to było walenie głową w mur...dobrze ,że głowa była na miejscu :) 
avatar
Andrzej Burghardt
12.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tą bramkę zdobył Lewandowski, to on strzelał a niefortunnie bronił Mkoyana i to Lewemu trzeba przypisać tą bramkę.
Proszę o poparcie na wszystkich forach dla Lewego!!!!!!!!!!!!! 
avatar
homodziwiec
11.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SACREBLEEEE,,,,ale BRAKOWALO PISZCZKA!!!! BRAWO NASZ LEW,,, ZNOWU WSZYSCY POKONANI JAK Z DANIA -NASZA DYWERSJA I OBCY!