Real - Legia: "Sędzia popełnił błąd"

PAP/EPA / Javier Lizon
PAP/EPA / Javier Lizon

Hiszpański ekspert sędziowski dziennika "Marca" Andujar Oliver nie ma wątpliwości, że trzeci gol Realu Madryt w meczu z Legią Warszawa (5:1) nie powinien zostać uznany. - Gra powinna zostać przerwana wcześniej - ocenia były arbiter.

Legia Warszawa nie przyniosła wstydu i choć wysoko przegrała na Santiago Bernabeu z Realem Madryt (1:5) w meczu trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, to pokazała dużo dobrego futbolu. Mając więcej szczęścia, mistrz Polski mógł uzyskać w stolicy Hiszpanii zdecydowanie lepszy wynik.

Nie dość, że na początku meczu legioniści trafili w słupek, to jeden z goli dla Królewskich nie powinien zostać uznany. Trafienie Marco Asensio na 3:1 poprzedziła bowiem pozycja spalona Danilo. Co do tego wątpliwości nie ma także Andujar Oliver, ekspert sędziowski dziennika "Marca".

"W momencie podania od Garetha Bale'a Danilo znajdował się na pozycji spalonej, sędzia powinien przerwać grę" - ocenia Oliver. Jego zdaniem "11" podyktowana wcześniej dla Legii za faul na Miroslavie Radoviciu była z kolei dobrą decyzją arbitra.

Dodajmy, że w drugiej połowie spotkania w polu karnym gospodarzy padł Guilherme, jednak Ruddy Buquet tym razem nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Powtórki nie udowodniły, że miał rację.

Po trzech kolejkach fazy grupowej Legia zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i zerowym dorobkiem punktowym. Kolejne spotkanie mistrz Polski rozegra za dwa tygodnie na własnym boisku, rywalem ponownie będą Królewscy.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Malarz: Boli mnie liczba wpuszczonych goli

[/color]

Źródło artykułu: