- Ma dość bolesny uraz, bo doznał pęknięcia żebra. Już we Wrocławiu grał z tą kontuzją. Potrzeba czasu - nie ma w takich sytuacjach złotego środka. Musimy odciążyć Mateusza - mówi trener Jacek Zieliński.
Pozyskany przed sezonem z Miedzi Legnica Mateusz Szczepaniak jest ważnym ogniwem Pasów. Wystąpił od pierwszej minuty w każdym z 13 dotychczas rozegranych ligowych meczów i strzelił cztery gole.
We wspomnianym spotkaniu ze Śląskiem (2:2) opuścił boisko już w przerwie, a w jego miejsce wszedł Erik Jendrisek. Kandydatem do zastąpienia go jest też Tomas Vestenicky.
- W meczu ze Śląskiem obaj dali dobre zmiany, pomogli drużynie. Mamy jeszcze dwa treningi i na podjęcie decyzji mamy czas - mówi Zieliński.
Przeciwko Jagiellonii nie zagra jeszcze Paweł Jaroszyński. Młodzieżowy reprezentant Polski pauzował od końca czerwca do połowy września ze względu na pękniętą kość strzałkową, a w ostatnich tygodniach zmagał się z urazem mięśnia przywodziciela.
Trener Zieliński liczy na 22-latka, ale nie rzuci do od razu na głęboką wodę: - Są zasady, że zawodnik, który wraca po tak długiej przerwie, musi się przetrzeć w drugiej drużynie. Również Diego zagra w sobotę w rezerwach.
ZOBACZ WIDEO Boniek: Wracam na wybory z wielką satysfakcją (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}