Decydująca dla losów spotkania okazała się 48 minuta, w której jedyną bramkę zdobył Rafinha. Dzięki temu zwycięstwu FC Barcelona ma 22 punkty i traci dwa oczka do prowadzącego w tabeli Realu Madryt.
- Brakowało nam świeżości, poza tym zawsze trudno wygrać z zespołem, którego dziesięciu piłkarzy koncentruje się na obronie - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Luis Enrique.
- Jestem zadowolony z trzech punktów. Zespół zmierza w dobrym kierunku w lidze i Lidze Mistrzów. Chciałbym wygrywać większą różnicą bramek, ale nie zawsze tak można - dodał trener.
W następnej kolejce Primera Division FC Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Sevillą. Wcześniej, bo już we wtorek, zagra w Lidze Mistrzów z Manchesterem City.
ZOBACZ WIDEO Bolesne potknięcie wicelidera. Zobacz skrót meczu Sevilla - Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]