Arka - Lechia. Komisja Ligi żąda wyjaśnień i grozi karami

PAP / PAP/Adam Warżawa
PAP / PAP/Adam Warżawa

Do zamieszek doszło na trybunach podczas niedzielnych Derbów Trójmiasta, które rozegrano w Gdyni przy Olimpijskiej. Komisja Ligi w trybie natychmiastowym żąda wyjaśnień ze strony obu klubów.

Komplet publiczności stawił się podczas niedzielnych Derbów Trójmiasta, w których Arka Gdynia zremisowała z Lechią Gdańsk 1:1.

Niestety oprócz boiskowych emocji, doszło także do zamieszek na trybunach. Pierwsze ekscesy miały miejsce na 40 minut przed rozpoczęciem meczu. Kibice Lechii Gdańsk w momencie pojawienia się na trybunach obrzucili różnymi przedmiotami fanów Arki, którzy zajęli miejsca tuż obok sektora gości.

Gospodarze nie przeszli obok tego obojętni. Odpalili pirotechnikę, którą obrzucili sektor Lechii Gdańsk. Nastąpiła wymiana pomiędzy stronami. Na płycie boiska zameldowała się policja, ale nadal dochodziło do ekscesów. Race latały niemal przez całe spotkanie.

- Trudno było się skoncentrować na grze. Cały czas coś się działo - powiedział po zakończeniu meczu Krzysztof Sobieraj, obrońca Arki Gdynia.

W trakcie meczu kibice obu stron odpalili także petardy, palone były szaliki i inne barwy klubowe. Pod koniec derbowego pojedynku doszło także do starcia gospodarzy z ochroną.

Ekscesy niosą za sobą spore konsekwencje dla obu klubów. Komisja Ligi już bowiem zapowiedziała, że w trybie natychmiastowym przyjrzy się sprawie. Ostateczna decyzja ma zapaść 2 listopada. Można spodziewać się zakazu wyjazdowego dla kibiców Lechii, a także zamknięcia trybun przy Olimpijskiej, a może nawet całego stadionu.

Oto stanowisko Komisji Ligi:

"W związku z wydarzeniami, które miały miejsce podczas meczu Arka Gdynia - Lechia Gdańsk, w szczególności nagannym użyciem środków pirotechnicznych, Komisja Ligi w trybie pilnym zwróciła się do przedstawicieli obydwu Klubów o zajęcie stanowiska w tej sprawie i wyjaśnienia. Stadion jest miejscem dla kibiców szanujących porządek i dopingujących swój klub i drużynę, a tego typu zdarzenia nie mają prawa mieć miejsca i będą surowo karane. Komisja Ligi zajmie się tą kwestią niezwłocznie. Ostateczna decyzja zapadnie nie później niż na najbliższym posiedzeniu, tj. w środę 2 listopada 2016 roku."

ZOBACZ WIDEO Skorupski na remis ze Szczęsnym. Bramkarz Empoli zatrzymał Romę. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (7)
szczery do bólu
31.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Winni są zawsze gospodarze-organizatorzy i władze ligi . To organizatorzy są odpowiedzialni za wniesienie tylu rac i innych środków pirotechnicznych . To oni wyznaczają miejsca dla kibiców gośc Czytaj całość
Kesper85
31.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
czemu nigdzie nie ma słowa o tym, że Stolarski dostał w głowę przedmiotem z trybun ? 
avatar
jabol23
30.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Głupota gospodarzy spotkania . Wystarczyłoby utworzyć strefę buforową odgraniczającą kibiców Lechii od kibiców Arki. I tyle w temacie. A tak to macie to co macie .