- To nie było najlepsze spotkanie Legii, jakie widziałem w tym sezonie. Widzę tutaj jednak dwa mecze – ten do 25. minuty i ten, który zaczął się od tego momentu - mówi Zidane po remisie 3:3.
Mistrz Polski odrobił dwubramkową stratę i do 86. minuty prowadził 3:2.
- Jako drużyna daliśmy za dużo przestrzeni Legii i oni to wykorzystali. Wynik 2:2 mnie nie interesował. Przez to straciliśmy niestety bramkę, ale ta zmiana miała wprowadzić ruch z przodu i dać zwycięstwo - tłumaczy szkoleniowiec.
- To było skomplikowane spotkanie. Kiedy strzelasz dwa gole na wyjeździe możesz liczyć na zwycięstwo. Po pierwszej bramce dla Legii mecz toczył się innym życiem. Zrobił się trudny, skomplikowany, niedobry. Za mało było ruchu, intensywności w naszej grze. Zabrakło cierpliwości. Musimy teraz czekać na kolejne spotkanie i docenić ten remis - kończy Zidane.
Dla Legii był to pierwszy punkt wywalczony w tej edycji Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Jedyny Polak w Realu Madryt. Oto co Hiszpanie myślą o Dudku
Dobrze, dobrze, bardzo dobrze
Oczywiście wielkie gratulacje dla Legii, tak trzymać!