Spadek notowań Piotra Zielińskiego w Napoli? Dwa razy z rzędu zabrakło go w "jedenastce"

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Maurizio Sarri w meczach z Juventusem Turyn (1:2) i Besiktasem Stambuł (1:1) nie zdecydował się na wystawienie od pierwszego gwizdka Piotra Zielińskiego i wpuścił go na boisko dopiero po przerwie. Wcześniej Polak mógł liczyć na dłuższe występy.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwa pierwsze mecze sezonu 2016/2017 Piotr Zieliński zaczął na ławce i był wprowadzany do gry po przerwie. Później jednak trener Maurizio Sarri raz stawiał na pomocnika od początku, a raz sadzał go wśród rezerwowych i posyłał na murawę w drugiej połowie.

Ogółem aż do szlagieru Serie A z Juventusem SSC Napoli rozegrało 13 spotkań o stawkę, a Zieliński znalazł się w "jedenastce" sześć razy. W dwóch kolejnych meczach 22-latek nieoczekiwanie usiadł na ławce i rozegrał odpowiednio zaledwie 13 oraz 9 minut.

Sarri nie zdecydował się na to samo zestawienie drugiej linii w obu pojedynkach, lecz w pierwszym z meczów dał szansę innemu defensywnemu pomocnikowi - pozyskanemu latem za niespełna 15 mln euro Amadou Diawarze. Gwinejczyk to wielki talent, którego szkoleniowiec bardzo ostrożnie wprowadzał do zespołu.

Diawara przeciwko Juventusowi spisał się poprawnie, o czym świadczy chociażby fakt, iż pozostał na boisku do końcowego gwizdka. 19-latek już zaczął odbierać Zielińskiemu minuty, a jego pozycja może wkrótce stać się jeszcze silniejsza, o ile jego talent nadal będzie się rozwijał.

W sobotę Napoli rozegra kolejny ważny pojedynek - podejmie Lazio Rzym. Według prognoz "La Gazzetta dello Sport", tercet pomocników utworzą Jorginho, Allan i Marek Hamsik, a Zieliński ponownie zasiądzie wśród rezerwowych.

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Bartosz Bereszyński: Memy o mnie? Każdy zaszedł Ronaldo za skórę

Komentarze (0)