Ruch - Lech: 4,5 roku czekania. Zdejmą klątwę?

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela

Ruch Chorzów po ostatniej porażce znalazł się w strefie spadkowej. Wydostać z niej będzie Niebieskim trudno, ponieważ czeka ich potyczka z Lechem, z którym nie wygrali od lutego 2012 roku.

4,5 roku Ruch Chorzów czeka na wygraną nad Lechem Poznań. W lutym 2012 roku Niebiescy pokonali Kolejorza 3:0, a ozdobą meczu było trafienie Marka Zieńczuka. Kilkadziesiąt godzin po meczu trenerem Lecha przestał być Jose Maria Bakero, a kilka miesięcy później Ruchowi niewiele zabrakło do zdobycia tytułu mistrza Polski.

Ponad cztery sezony to w piłce nożnej sporo czasu. W 2012 roku chyba nikt w Chorzowie nie spodziewał się, że co najmniej do listopada 2016 roku Niebiescy nie będą potrafili pokonać Lecha, z którym w ostatnich dwunastu meczach jedynie trzy razy potrafili zremisować.

Zła seria przedłużona została we wrześniu, kiedy poznaniacy pewnie pokonali Ruch w Pucharze Polski, przy Cichej zwyciężając 3:0. - Ostatniego meczu nie brałbym pod uwagę. Wtedy w drużynie nie wszystko mogło dobrze funkcjonować, zagrało wielu zawodników, którzy wcześniej nie występowali zbyt często. Teraz na pewno to będzie inny Ruch - zapowiada Waldemar Fornalik.

Chorzowianie mają jednak swoje problemy. Ruch po letnich osłabieniach wydawał się wychodzić na prostą, ale seria kontuzji w defensywie, a do tego błędy bramkarza, sprawiły, że Niebiescy w tabeli systematycznie spadali coraz niżej. Po 14. kolejce chorzowianie mają tyle samo punktów co ostatnia Korona. Straty do wyżej notowanych rywali nie są duże.

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Był Prijo, było party!

Do plasującego się na 8. pozycji Lecha gospodarze piątkowego spotkania tracą pięć punktów. Forma Kolejorza w ostatnim czasie powoli idzie do góry. Drużyna coraz częściej zaczyna zwyciężać, chociaż fani zespołu z Bułgarskiej nie są zadowoleni ze stylu gry prezentowanego przez swoich ulubieńców.

W Chorzowie Kolejorz zagra osłabionym brakiem kontuzjowanego od dłuższego czasu Nicki Bille Nielsena, a w ostatnim meczu urazu doznał czołowy pomocnik Lotto Ekstraklasy Abdul Aziz Tetteh.

W Ruchu kontuzja od kilku tygodni eliminuje z gry Michała Koja, kilka dni temu urazu stopy doznał Jakub Arak.

Ruch Chorzów - Lech Poznań / pt. 4.11.2016 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Ruch Chorzów: Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Kowalczyk, Oleksy - Ćwielong, Surma, Urbańczyk, Lipski, Moneta - Niezgoda.

Lech Poznań: Putnocky - Kędziora, Bednarek, Arajuuri, Kadar - Jevtić, Trałka, Majewski, Gajos, Makuszewski - Robak.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Komentarze (1)
avatar
Grek Zorba
4.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niemożliwe że tyle nie potrafią wygrać. Pamiętać te 3:0 i płacze Luisa Henrique w kulisach w C . Dzisiaj będzie ciężko o wygraną, ale przy maksymalnym zaangażowaniu, z bramkarzem i obroną, jest Czytaj całość