Marcin Biernat był podstawowym piłkarzem Chojniczanki Chojnice na początku sezonu. Opuścił jedenastkę na trzy kolejki, a kiedy 8 października wrócił do składu Macieja Bartoszka, zszedł z boiska po 10 minutach. Biernat zwichnął łokieć i pracuje nad powrotem do pełni sił.
Obrońca biegał już wokół boiska, a także wykonywał lekkie ćwiczenia na siłowni.
- Cały czas pracuję z naszym klubowym masażystą, chodzę na zabiegi rehabilitacyjne i jeżeli chodzi o ruchy ręką, widzę dużą poprawę - cytuje Biernata oficjalna strona klubu.
- Jestem dopiero półtora tygodnia po ściągnięciu szyny gipsowej. Cały czas jednak praca nad ręką idzie do przodu i liczę na to, że jeszcze w tym miesiącu zacznę trenować z drużyną na pełnych obrotach - dodał piłkarz Chojniczanki.
Drużyna z Pomorza jest w tym sezonie kandydatem do awansu do Lotto Ekstraklasy. W poprzednim meczu Chojniczanki z Drutex-Bytovią parę stoperów tworzyli Piotr Kieruzel i Michał Markowski.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Był Prijo, było party!