Podbeskidzie - Górnik: starcie spadkowiczów pod Klimczokiem

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała

W zamykającym 16. kolejkę I ligi spotkaniu Podbeskidzie Bielsko-Biała zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Będzie to starcie dwóch ekip mających wysokie aspiracje, ale rozczarowujących w tym sezonie.

Obie drużyny jeszcze kilka miesięcy temu rywalizowały w Ekstraklasie. Podbeskidzie Bielsko-Biała było o krok od awansu do grupy mistrzowskiej, w której ostatecznie nie znalazło się kosztem Ruchu Chorzów. W rundzie finałowej Górale zdobyli tylko punkt i spadli z najwyższej klasy rozgrywkowej. Z kolei Górnik Zabrze zawodził przez cały sezon, ale w ostatnim meczu mógł zapewnić sobie utrzymanie, lecz tylko zremisował w Niecieczy.

W trakcie letniej przerwy zarówno z Bielska-Białej, jak i z Zabrza nastąpił exodus piłkarzy, a kadry zostały przebudowane. Podbeskidzie postawiło na kilku graczy z ekstraklasową przeszłością, a Górnik odważniej wprowadził do zespołu młodzież. Do zmian doszło też na posadach trenerów. W Zabrzu szkoleniowcem jest Marcin Brosz, a Podbeskidzie prowadzi Jan Kocian, który zastąpił w trakcie sezonu Dariusza Dźwigałę.

Podobieństw w obu drużynach jest więcej. Po spadku włodarze tych klubów zapowiadali, że celem jest szybki powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Póki co są to słowa rzucone na wiatr. Górnik słabo rozpoczął rozgrywki, był nawet w strefie spadkowej, ale po serii ośmiu meczów bez porażki awansował na szóstą lokatę. Dobrą atmosferę nieco zmąciła ostatnia domowa porażka w pojedynku przeciwko Zniczowi Pruszków (0:1).

Z kolei Podbeskidzie sezon rozpoczęło fenomenalnie, po czterech kolejkach było liderem rozgrywek. Jednak kolejne mecze nie były już tak udane, a zespół spadał coraz niżej w tabeli, co posadą przypłacił trener Dźwigała. Największym zmartwieniem Górali jest słaba gra na własnym stadionie, gdzie od dwunastu meczów bielszczanie nie potrafią odnieść zwycięstwa.

- Może to być idealny mecz na przełamanie złej passy niewygranych meczów u siebie. Na tym się koncentrujemy i będziemy chcieli ten cel osiągnąć - powiedział gracz Podbeskidzia, Mariusz Magiera, który jeszcze w poprzednim sezonie był zawodnikiem Górnika. Mecz cieszy się sporym zainteresowaniem kibiców i nie jest wykluczone, że w Bielsku-Białej ustanowiony zostanie nowy rekord frekwencji.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze / nd. 06.11.2016, godz. 17:45.

Przypuszczalne składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rafał Leszczyński - Łukasz Zakrzewski, Adam Deja, Jozef Piacek, Mariusz Magiera, Tomasz Podgórski, Marek Sokołowski, Damian Chmiel, Daniel Feruga, Paweł Tarnowski, Robert Demjan.

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Szymon Matuszek, Maciej Ambrosiewicz, Adam Danch, Rafał Kurzawa, Dawid Plizga, Mariusz Przybylski, Erik Grendel, Adam Wolniewicz, David Ledecky, Armin Ćerimagić, Igor Angulo.

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

ZOBACZ WIDEO Jacek Magiera: nie boję się o motywację moich zawodników (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)