Na pierwszą połowę trener beniaminka ekstraklasy, Czesław Michniewicz desygnował do gry skład oparty na dublerach. Efekty były fatalne, bowiem Arka w zasadzie nie stwarzała sytuacji strzeleckich i spisywała się bardzo słabo. Jeszcze przed przerwą padła jedyna bramka w tym spotkaniu. Na listę strzelców wpisał się Michał Pietrzyk.
Po zmianie stron w ekipie beniaminka ekstraklasy pojawiła się większość graczy, którzy w niedzielę najprawdopodobniej rozpoczną ligowy mecz z Piastem Gliwice. Nie wnieśli oni jednak zbyt wiele dobrego w poczynania Arki. Gra zespołu Czesława Michniewicza nadal była bezbarwna. Efekt? Wynik nie uległ już zmianie i, występujący na co dzień o trzy klasy rozgrywkowe niżej, Bałtyk mógł cieszyć się ze skromnego zwycięstwa.
Arka Gdynia - Bałtyk Gdynia 0:1 (0:1)
0:1 - Pietrzyk
Składy:
Arka Gdynia: I połowa: Basić - Sokołowski, Ulanowski, Łabędzki, Bułka - Budziński, Przytuła, Lubenow, Wachowicz - Moskalewicz, Niciński; II połowa: Bledzewski (Witkowski) - Kowalski, Żuraw, Łabędzki, Telichowski - Nawrocik, Ława, Scherfchen, Pietroń - Zakrzewski, Trytko.
Bałtyk Gdynia: Chamera - Litwinko, Wróbel, Martyniuk, Zybert - Andrychowski (Radzimski), Pietrzyk (Przybyszewski), Pięta, Adamus (Styn) - Kudyba, Nadolny (Szudrowicz).
