Konkretny cel Rakowa Częstochowa

Raków to jeden z głównych kandydatów do awansu z II ligi do wyższej klasy rozgrywkowej. - Nie ukrywamy, że mamy wszyscy aspiracje I-ligowe - mówi Tomasz Płonka, napastnik klubu z Częstochowy.

II-ligowe rozgrywki zbliżają się do przerwy zimowej. W tym roku piłkarze zaplecza I ligi rozegrają jeszcze trzy kolejki, a zmagania zakończą pod koniec listopada. Cały sezon wykreował już głównych kandydatów do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Wśród tych drużyn jest Raków Częstochowa.

Piłkarze prowadzeni przez Marka Papszuna po szesnastu kolejkach mają na swoim koncie 34 punkty. - Nie ukrywamy, że mamy wszyscy aspiracje I-ligowe. Mamy bardzo dobrą drużynę, jesteśmy dobrze przygotowani, mamy koncepcję, wykonawców. To wszystko zmierza w takim kierunku jak widać w tabeli - mówił Tomasza Płonka, napastnik Rakowa.

W minioną środę Raków w zaległym spotkaniu pokonał 3:0 drużynę Stali Stalowa Wola. Płonka, w przeszłości były zawodnik Stalówki, strzelił jednego z goli.

- Trzy lata spędziłem w Stalowej Woli. Dużo fajnych chwil. Miło wspominam szczególnie ten sezon walki o I ligę, mecz z Błękitnymi, gdzie była taka frekwencja, że stadion pękał w szwach. Wtedy się nie udało. Mam nadzieję, że uda mi się teraz z Rakowem. Stali życzę wszystkiego dobrego, bo to fajny zespół, fajne chłopaki. Dużo biegają, grają dobrze. Widać, że są poustawiani. Życzę przede wszystkim spokojnego utrzymania - skomentował piłkarz, który po strzelonym golu nie fetował radości. - To symboliczny szacunek dla Stali - powiedział Płonka.

W niedzielę w ramach 17. kolejki II-ligowych rozgrywek Raków Częstochowa podejmować będzie Polonię Warszawa.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Fabiański: Przywróciliśmy wiarę sobie i kibicom

Źródło artykułu: