Spadkowicz znowu zawiódł

Zaledwie z punktem, po remisie 1:1, spadkowicz z ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała wrócił z meczu z MKS Kluczbork. Goście punkt uratowali w końcówce.

Podbeskidzie Bielsko-Biała po raz kolejny nie potrafiło wygrać na zapleczu ekstraklasy. W niedzielne popołudnie spadkowicz z ligi był faworytem w potyczce z zamykającym tabelę MKS. Górale muszą się cieszyć, że z Kluczborka wyjechali z punktem.

Gospodarze już w 10. minucie powinni prowadzić. Bramkarz gości obronił jednak strzał Piotra Kwaśniewskiego, a uderzenie Michała Kojdera z linii wybił obrońca. Chwilę później Rafał Leszczyński po raz kolejny uratował zespół broniąc strzał Radosława Kursy. W 18. minucie w końcu pokazali się bielszczanie. Do piłki doszedł Łukasz Sierpina, który jednak w dobrej sytuacji przestrzelił.

Po początkowej przewadze gospodarzy, mecz wyrównał się, a w końcu inicjatywę przejęli goście. Jednak niewiele z tego wynikało. To zespół z Kluczborka mógł zdobyć gola, kiedy w 36. minucie Maciej Kowalczyk z trudnej pozycji uderzył minimalnie niecelnie. Kilka minut później dobrą okazję po drugiej stronie boiska miał Tomasz Podgórski, ale nie trafił w bramkę.

Po zmianie stron żwawiej zaczęli grać przyjezdni, ale wciąż byli nieskuteczni. Tak było w 57. minucie, kiedy w zamieszaniu żaden z graczy gości nie potrafił wbić piłki do bramki.

Gospodarze czekali na swoją szansę po kontrze i doczekali się jej w 72. minucie. Kowalczyk dograł do Rafała Niziołka, a ten wpakował piłkę do bramki. Bielszczanie po stracie gola rzucili się do ataku i w 80. minucie doprowadzili do remisu, z rzutu wolnego bramkę zdobył Podgórski.

Goście do końca walczyli o wygraną, a piłkarze MKS w ostatnich minutach musieli radzić sobie w osłabieniu. Za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Kowalczyk. Podbeskidziu nie udało się jednak wykorzystać liczebnej przewagi i Górale musieli pogodzić się z kolejną niespodziewaną stratą punktów.

MKS Kluczbork - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)
1:0 - Rafał Niziołek 72'
1:1 - Tomasz Podgórski 80'

Składy:

MKS Kluczbork: Grzegorz Wnuk - Paweł Gierak, Łukasz Ganowicz, Radosław Kursa - Piotr Kwaśniewski, Sebastian Deja, Rafał Niziołek, Patryk Gondek, Michał Kojder (90+1' Tomasz Swędrowski), Paweł Kubiak - Maciej Kowalczyk.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rafał Leszczyński - Łukasz Zakrzewski, Jozef Piacek, Robert Menzel (76' Szymon Lewicki), Mariusz Magiera - Tomasz Podgórski, Adam Deja, Daniel Feruga (46' Michał Janota), Jozef Dolny (69' Paweł Tarnowski), Łukasz Sierpina - Robert Demjan.

Żółte kartki: Kowalczyk 2, Gondek (MKS) oraz Deja (Podbeskidzie).

Czerwona kartka: Kowalczyk (MKS) /87', za dwie żółte/

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Nauczką był Kazachstan

Źródło artykułu: