Kazimierz Kmiecik i Radosław Sobolewski przejęli 13-krotnych mistrzów Polski w ubiegły czwartek po tym, jak kontrakt klubowi wypowiedział Dariusz Wdowczyk. Dzień później duet poprowadził Wisłę po raz pierwszy - jego nieoficjalny debiut przypadł na mecz towarzyski z Karpatami Lwów (0:4).
W sobotę natomiast byli reprezentanci Polski zadebiutują na ławce trenerskiej Wisły w grze o stawkę, ale w spotkaniu z Pogonią Szczecin nie będą mieli łatwego zadania. Biała Gwiazda zagra na Pomorzu bez pauzujących za kartki Patryka Małeckiego i Bobana Jovicia, kontuzjowanych Rafała Pietrzaka i Zdenka Ondraska oraz biorącego ślub Mateusza Zachary.
Z kolei występy Macieja Sadloka i Richarda Guzmicsa stoją pod znakiem zapytania. Pierwszemu w czwartek urodziła się córka i w związku z tym może zostać w Krakowie, a drugi nie jest w pełni zdrowy po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Węgier.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Teodorczyk: Brakowało trochę zgrania (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Nieobecność Jovicia i ewentualne absencje Sadloka i Guzmicsa oznaczają, że defensywa Wisły w Szczecinie może zagrać w mocno eksperymentalnym zestawieniu: z żelaznego składu zostanie jedynie Arkadiusz Głowacki, którego wspierać będą Jakub Bartosz, Alan Uryga i Adam Mójta.
- Tu otwiera się szansa dla młodych. Na przykład dla Porębskiego czy Ptaka - mówi trener Kmiecik, który umieścił 18-latków w kadrze na spotkanie z Pogonią.