28-letni obrońca dotychczas 6-krotnie grał przeciwko Zagłębiu, swojemu macierzystemu klubowi. Większość tych meczów kończyła się porażkami Miedziowych. - Zawsze kiedy gram przeciwko Zagłębiu, to jest jakiś dodatkowy dreszczyk emocji. W takich meczach naprawdę fajnie się gra - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przekonuje Krzysztof Kazimierczak.
Przez większość okresu przygotowawczego piłkarze Górnika trenowali na boiskach ze sztuczną nawierzchnią. Z naturalnej murawy mogli korzystać wyłącznie podczas zgrupowania w Turcji. - Na pewno to może nam przeszkodzić, ale wiemy po co jedziemy do Lubina - zauważa defensor zielono-czarnych.
Pojedynek obu drużyn w rundzie jesiennej stał na wysokim poziomie i dostarczył kibicom wielu emocji. Czy łęcznianom uda się znów zaprezentować z dobrej strony? - Wszyscy jedziemy z nadzieją, że tak właśnie będzie. Z takimi przeciwnikami gra się nam o wiele lepiej, niż z drużynami z dołu tabeli. Na pewno zapowiada się bardzo ciekawy mecz - twierdzi Kazimierczak.
W ostatnim czasie kontuzja nieco pokrzyżowała szyki wychowankowi Zagłębia, lecz mimo to dbał on o swoją formę i trenował indywidualnie. Powrócił już do zajęć z zespołem i liczy na występ na Dialog Arenie. - Od początku tygodnia normalnie trenuję. Noga jeszcze trochę boli, ale na mecz będę w 100 procentach zdrowy - zapewnia były gracz Wisły Płock.