Premier League: Bezcenne zwycięstwo drużyny Artura Boruca, pech Łukasza Fabiańskiego

East News / Kieran McManus / BPI/
East News / Kieran McManus / BPI/

Swansea City było o krok od sprawienia sensacji i pokonania na wyjeździe Evertonu. Ekipa Łukasza Fabiańskiego nie dowiozła jednak prowadzenia 1:0, tracąc gola w 90. minucie. Po pełną pulę, lecz bez udziału Artura Boruca sięgnęło AFC Bournemouth.

Łabędzie prowadziły od 41. minuty po trafieniu Gylfiego Sigurdssona z rzutu karnego i długo wydawało się, że wytrwają z tym wynikiem do ostatniego gwizdka. W samej końcówce punkt dla The Toffees uratował jednak Seamus Coleman, który główkował w zamieszaniu podbramkowym na tyle precyzyjnie, że Łukasz Fabiański był bezradny.

Remis sprawia, że Swansea City ma tylko sześć oczek i zajmuje ostatnie miejsce. O niebo lepiej wygląda sytuacja AFC Bournemouth. Drużyna Artura Boruca (Polak nie grał ze względu na kontuzję) odniosła arcyważne zwycięstwo 1:0 ze Stoke City. Decydującego gola strzelił w pierwszej połowie Nathan Ake. Tuż po przerwie najlepszą okazję na wyrównanie zmarnował Bojan Krkić, który z rzutu karnego trafił w poprzeczkę. Po sobotnim triumfie podopieczni Eddiego Howe'a mają już piętnaście punktów.

Po raz pierwszy w obecnym sezonie do meczowej osiemnastki Leicester City załapał się Marcin Wasilewski. Polak spędził 90 minut na ławce rezerwowych, a jego koledzy ulegli na wyjeździe Watfordowi 1:2. Wszystkie bramki padły w pierwszym kwadransie.

Z dna ligowej tabeli wydostał się Sunderland. Czarne Koty w starciu słabeuszy rozbiły u siebie Hull City aż 3:0. Na początku drugiej części rywalizacja została przerwana, bo na Stadium of Light zgasły światła. Z awarią uporano się jednak dość szybko.

12. KOLEJKA PREMIER LEAGUE:

Everton - Swansea City 1:1 (0:1)
0:1 - Gylfi Sigurdsson (k.) 41'
1:1 - Seamus Coleman 90'

Stoke City - AFC Bournemouth 0:1 (0:1)
0:1 - Nathan Ake 26'

Sunderland AFC - Hull City 3:0 (1:0)
1:0 - Jermain Defoe 34'
2:0 - Victor Anichebe 62'
3:0 - Victor Anichebe 84'

Watford FC - Leicester City 2:1 (2:1)
1:0 - Etienne Capoue 1'
2:0 - Roberto Pereyra 12'
2:1 - Riyad Mahrez (k.) 15'

ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"

Komentarze (0)