Zagłębie - Chojniczanka: lider uratował punkt po powtórzonym rzucie karnym

PAP / PAP/Adam Warżawa / Radość piłkarzy Chojniczanki
PAP / PAP/Adam Warżawa / Radość piłkarzy Chojniczanki

Chojniczanka w meczu na szczycie 18. kolejki zremisowała w Sosnowcu z Zagłębiem 1:1. Prowadzenie w spotkaniu uzyskali gospodarze po trafieniu Vamary Sanogo. Wyrównał w 85. minucie Jakub Biskup, który wykorzystał rzut karny.

Lider I ligi Chojniczanka był bliski zanotowania drugiej porażki w sezonie. Od początku mecz w Sosnowu z Zagłębiem rozgrywany był w dobrym tempie. Żadna z drużyn nie zamierzała czekać na to, co zrobi rywal.

W 5. minucie gola mogli zdobyć gospodarze. Do piłki doszedł Arkadiusz Najemski, ale dobrze w bramce zachował się Łukasz Budziłek. Chwilę później po drugiej stronie boiska do siatki powinien trafić Jakub Biskup, ale w świetnej sytuacji spudłował. W 13. minucie dobrą okazję dla Zagłębia zmarnował Martin Pribula, który nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Trzynaście minut później gospodarze objęli prowadzenie. Wojciech Łuczak zgrał piłkę do Vamary Sanogo, a ten urwał się obrońcom i w sytuacji sam na sam zdobył gola. Chwilę po zdobytej bramce powinno być 2:0. Łuczak nie doszedł do piłki po dograniu Tomasza Nowaka.

W końcówce pierwszej części do zdecydowanego ataku ruszyli goście, ale przed przerwą nie udało im się doprowadzić do wyrównania. Chwilę po zmianie stron powinien być już jednak remis. W 47. minucie piłkę od Andrzeja Rybskiego otrzymał Biskup, ale Szumski kapitalnie obronił! Chwilę później po wrzutce z rogu bramkarz Zagłębia zatrzymał groźny strzał Tomasza Mikołajczaka.

ZOBACZ WIDEO Kolejne zwycięstwo Monaco - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Chojniczanka atakowała, Zagłębie skupiło się na obronie skromnego prowadzenia, sporadycznie wyprowadzając kontry. Od 71. minuty lider I ligi musiał sobie radzić w osłabieniu. Za dwie żółte kartki plac gry opuścił Łukasz Kosakiewicz. Mimo tego zespół z Chojnic wciąż wierzył w odrobienie strat.

W 85. minucie arbiter podyktował rzut karnym po faulu Marcina Sierczyńskiego. Do "jedenastki" podszedł Biskup, ale Szumski obronił. Arbiter nakazał jednak powtórzyć karnego. Za drugim razem gracz gości uderzył celnie i Chojniczanka uratowała punkt, który z przebiegu gry jej się należał.

Zagłębie Sosnowiec - Chojniczanka Chojnice 1:1 (1:0)
1:0 - Sanogo 26'
1:1 - Biskup (k.) 85'

Zagłębie Sosnowiec: Jakub Szumski - Marcin Sierczyński, Arkadiusz Najemski, Kamil Wiktorski, Jakub Wilk, Dawid Ryndak, Łukasz Matusiak, Tomasz Nowak, Wojciech Łuczak (57' Konrad Budek), Martin Pribula (76' Robert Bartczak), Vamara Sanogo (66' Sebstian Dudek).

Chojniczanka Chojnice: Łukasz Budziłek - Rafał Grzelak, Wojciech Lisowski, Michał Markowski, Jakub Biskup (70' Bartłomiej Niedziela), Michał Jakóbowski, Łukasz Kosakiewicz, Paweł Zawistowski (63' Jakub Mrozik), Tomasz Mikołajczak, Jacek Podgórski, Andrzej Rybski (81' Patryk Mikita).
Żółte kartki:

Ryndak, Matusiak, Najemski, Pribula, Sierczyński (Zagłębie) oraz Zawistowski, Kosakiewicz 2 (Chojniczanka).
Czerwona kartka:

Kosakiewicz (Chojniczanka) /za 2 żółte kartki, 71'/.
Sędzia:

Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Komentarze (3)
avatar
eju96
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety błąd sędziego - karny z kapelusza a powtórka do już skandal
Wystarczy wprowadzić powtórki wideo i sędzia będzie mógł zweryfikować swoją decyzję 
avatar
Ewa Sobolewska
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tragedia, sędzia zepsuł całe widowisko sportowe, dużo walki dobrych zagrań drużyn, jak tak można w 1lidze wypatrzyć przez sędziego wynik tym bardziej na wizji. Masakra!!! 
avatar
Marcin Robakowski
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a potem sie czlowiek dziwi ze z trybun chlopaki krzycza ze polscy sedziowe to *... sprzedawczykowie, kolejny wynik wypaczony przez sedzine co to chcial sie wykazac...