Werder przyzwyczaił już, że przed własną publicznością gra zdecydowanie lepiej. Rzeczywiście, podopieczni Alexandra Nouriego potrafili momentami zdominować Eintracht. Udało się też trafić objąć prowadzenie po przepięknym uderzeniu Floriana Grillitscha, który z linii pola karnego trafił w samo okienko.
Niko Kovac potrzebował kogoś, kto będzie potrafił pociągnąć za sobą drużynę. Eintracht przegrywał, brakowało mu też klarownych okazji. Właśnie dlatego wprowadzony został Alexander Meier.
Znany z nieprawdopodobnej skuteczności zawodnik jak tylko otrzymał podanie, to od razu zamienił je na gola. W sytuacji sam na sam okazał się lepszy od Feliksa Wiedwalda.
Golkiper Werderu chwilę później obronił już strzał Meiera. Co ciekawe - był to drugi kontakt Meiera z piłką. W sytuacji numer trzy napastnik Eintrachtu też oddał celne uderzenie.
ZOBACZ WIDEO Królewscy panują w Madrycie, wielki Ronaldo - skrót meczu Atletico - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]
Wynik ustalił Aymen Barkok, który również pojawił się na boisku w drugiej części. 18-latek wykorzystał głupią stratę Maksa Kruse i tuż przed końcem przymierzył idealnie zza pola karnego, zaskakując Wiedwalda.
Werder Brema - Eintracht Frankfurt 1:2 (1:0)
1:0 - Florian Grillitsch 38'
1:1 - Alexander Meier 52'
1:2 - Aymen Barkok 90'
Składy:
Werder Brema: Felix Wiedwald - Theodor Gebre Selassie, Milos Veljković, Niklas Moisander, Santiago Garcia - Clemens Fritz, Florian Grillitsch (72' Philipp Bargfrede) - Serge Gnabry (77' Fin Bartels), Max Kruse, Zlatko Junuzović - Claudio Pizarro (83' Lennart Thy)
Eintracht Frankfurt: Lukas Hradecky - David Abraham, Makoto Hasebe, Jesus Vallejo - Timothy Chandler, Bastian Oczipka - Szabolcs Huszti (46' Alexander Meier), Omar Mascarell - Marco Fabian, Mijat Gacinović (75' Aymen Barkok) - Branimir Hrgota (83' Ante Rebić)
Żółte kartki: Omar Mascarell, Jesus Vallejo (Eintracht Frankfurt), Serge Gnabry (Werder Brema)
Sędziował: Robert Kampka