"Jedenastka" Borussii wielką niewiadomą. Thomas Tuchel na potęgę rotuje składem

Konrad Kostorz 21 Listopada 2016, 19:38

PAP/EPA / EPA/INA FASSBENDER

• Borussia pokonała Bayern w nowym ustawieniu. Trzech stoperów, a Łukasz Piszczek na skrzydle

Pozostali piłkarze pojawiają się na boisku na zmianę. Thomas Tuchel raz sięga na skrzydle po Ousmane Dembele, w kolejnym meczu gra Christian Pulisić, a w jeszcze następnym Emre Mor albo Andre Schuerrle. Podobnie jest w środka pola, gdzie rywalizują Julian Weigl, Sebastian Rode, Gonzalo Castro, Mario Goetze i Shinji Kagawa.

Na ławce rezerwowych zdarzyło się też usiąść Łukaszowi Piszczkowi. Z Polakiem konkuruje młody i utalentowany Felix Passlack, a na boku obrony sprawdzał się również nominalny stoper Matthias Ginter. Po przeciwnej stronie ostrą rywalizację toczą z kolei Raphael Guerreiro i Marcel Schmelzer, a dołącza do nich po kontuzji Erik Durm, który w meczu z Bayernem zaliczył pierwszy występ w sezonie.

Tuchel ma bardzo szeroką kadrę i zaufanie do zawodników. Rotuje składem, ponieważ chce, by wszyscy piłkarze wytrzymali trudy długiego i wymagającego sezonu. Liczy również, że w ten sposób zniweluje ryzyko kontuzji. - Mamy prawo do rotacji, a piłkarze palą się do gry - mówi przed wtorkowym pojedynkiem.

24 piłkarzy w podstawowym składzie w 18 spotkaniach to wynik niecodzienny i pokazujący, jak trudne decyzje kadrowe musi podejmować Tuchel. Co więcej, dorobek ten byłby jeszcze pokaźniejszy, gdyby nie kontuzje Durma, Marco Reusa, Svena Bendera oraz Nevena Subotica.

W dwóch ostatnich spotkaniach Borussia pokonała 5:2 Hamburgera SV oraz 1:0 Bayern Monachium. Co ciekawe, przed drugim z tych meczów Tuchel wymienił aż pięciu zawodników w "jedenastce": wypadli Castro, Rode, Pulisić, Mor i Guerreiro, a ich miejsca zajęli Weigl, Schuerrle, Goetze, Ramos i Schmelzer.

Przed meczem z Legią pewne jest tylko to, że miejsce kontuzjowanego Romana Burkiego zajmie Roman Weidenfeller. Kto zagra przed nim? Możliwa jest nawet absencja Sokratisa oraz Aubameyanga, jeśli Tuchel uzna, że przyda się im odpoczynek przed ważnymi meczami ligowymi. W Champions League BVB wywalczyła już miejsce w 1/8 finału i teraz rywalizuje tylko o pierwsze miejsce.