- Nie ma potrzeby, by rozmawiać na ten temat - powiedział dziennikarzom "Bilda" Allofs, który nie zamierza sprzedawać Draxlera w styczniowym okienku. Klub obawia się, że nie byłby w stanie zastąpić byłego pomocnika Schalke 04 podczas przerwy między rundami.
Latem zawodnik otwarcie przyznawał, że chce odejść z Wolfsburga. - Jestem przekonany, że już nigdy nie powie czegoś takiego. Ta historia na pewno mu nie pomogła - dodawał Allofs.
Wiadomo, że VfL Wolfsburg chętnie wysłucha ofert kupna reprezentanta Niemiec, ale zrobi to dopiero po zakończeniu sezonu. Jednym z zainteresowanych miałby być Juventus.
Wilki mogą nie mieć wyjścia w kwestii sprzedaży tego piłkarza. Według doniesień "Kickera", Volkswagen zamierza mocno ograniczyć wydatki na sponsorowanie klubu. Dotychczas rocznie na konto VfL wędrowało około sto milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Miroslav Radović: Nie ma płakania