Milik, który 8 października 2016 roku podczas meczu Polska - Dania (3:2) doznał urazu wiązadła krzyżowego lewego, obecnie przechodzi rekonwalescencję i być może w styczniu 2017 roku wróci na boisko.
Zanim 22-letni reprezentant Polski został poważnie kontuzjowany, stanowił on o sile Napoli (7 goli w 9 meczach), które pokazywało się z dobrej strony.
Jednak od tamtej pory neapolitańczycy radzą sobie poniżej oczekiwań, a Arkadiusz Milik okazał się trudny do zastąpienia. Czarę goryczy przelał remis ekipy z Neapolu z Dynamem Kijów (0:0) w Lidze Mistrzów, przez co podopieczni Maurizio Sarriego o awans muszą drżeć do ostatniej kolejki.
- SSC Napoli ma ogromne problemy w ataku. Żadne eksperymenty trenera Sarriego w ofensywie nie przynoszą rezultatu, co pokazała konfrontacja z Dynamem. Neapolitańczykom brakuje teraz środkowego napastnika z prawdziwego zdarzenia. Od kiedy Milik doznał urazu, w Napoli powstała luka, której nie udało się załatać - obwieściła "La Gazzetta dello Sport".
ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Miroslav Radović: Nie ma płakania[color=black]
[/color]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)