Piłkarze Jagiellonii Białystok po raz piąty z rzędu, a drugi w Chorzowie pokonali Ruch. Goście przed przerwą byli aktywniejsi i objęli dwubramkowe prowadzenie. Gospodarze kontakt złapali w doliczonym czasie, na więcej zabrakło czasu. - Spodziewaliśmy się tutaj trudnego meczu, Ruch był podbudowany ostatnią wysoką wygraną. My doznaliśmy porażki, ale wiedzieliśmy jakie były tego przyczyny - stwierdził Michał Probierz. - Kontrolowaliśmy spotkanie, powinniśmy spokojnie dowieźć wygraną do końca - dodał trener.
W opinii szkoleniowca zespołu Białegostoku ważnym momentem meczu była niewykorzystana sytuacja przez Przemysława Frankowskiego. - To odbudowało Ruch. Z dobrej strony pokazał się u nas Marian Kelemen. Niepotrzebny był rzut karny w końcówce. Wygraliśmy zasłużenie i odrobiliśmy to, co ostatnio straciliśmy - podsumował Michał Probierz.
ZOBACZ WIDEO Skromna wygrana Rennes - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]