Wojciech Stawowy (Górnik Łęczna). - Ja tylko króciutko powiem, bo nie chcę zabierać czasu… W Lubinie było dzisiaj wielkie święto - otwarcie stadionu i wysoka wygrana. Trener Jończyk na pewno będzie miał więcej do powiedzenia. Myślę, że sam wynik 3:0 oddaje całą sytuację jaka w dzisiejszym meczu miała miejsce. Zagłębie wygrało zasłużenie. Stworzyło sobie więcej sytuacji do tego, żeby dzisiaj cieszyć się ze zwycięstwa. My praktycznie poza dwiema sytuacjami z pierwszej połowy, to nie mieliśmy żadnej innej klarownej, by zmienić wynik tego meczu. Ilość stałych fragmentów gry wykonywanych przez Zagłębie pokazało, jak dużą przewagę w tym spotkaniu mieli gospodarze. Mogę tylko pogratulować trenerowi i drużynie dobrego meczu - oby tak dalej. Ten piękny stadion i ten dobry zespół zasługują na to, by w przyszłym sezonie grać w Ekstraklasie. Szkoda byłoby - po tym co dzisiaj ta drużyna pokazała - by tak się nie stało. Są na najlepszej drodze, aby awansować.
Robert Jończyk (KGHM Zagłębie Lubin). - Chciałbym pogratulować zwycięstwa nie tylko zawodnikom, ale moim zdaniem wielkimi zwycięzcami tego meczu są kibice. Dawno nie słyszałem tak kulturalnego dopingu. Bardzo się z tego cieszę. Kibice dorównali poziomem stadionowi, który dzisiaj został otwarty. Oczywiście cieszę się ze zwycięstwa, ale z dwóch powodów. Pierwszą przyczyną jest fakt zwycięstwa - 3 punkty. Drugą przyczyną jest wynik 3:0, bo należy pamiętać, że bilans przed tym meczem z Górnikiem Łęczna wynosił 3:0 dla gości. W związku z tym odrobiliśmy straty i jestem bardzo zadowolony z tego.