Po siedemnastu kolejkach Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice prezentuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Wszak od wicemistrzów Polski można wymagać więcej, aniżeli dwunasta pozycja z dorobkiem dziewiętnastu punktów i zaledwie dwoma "oczkami" przewagi nad strefą spadkową. Póki co sezon 2016/2017 jest pasmem niepowodzeń dla niebiesko-czerwonych.
Zdecydowanie lepsze humory panują w obozie Korony Kielce. Scyzoryki, które przed startem rozgrywek skazywane były na spadek radzą sobie nadzwyczaj dobrze. Kielczanie wygrali trzy ostatnie spotkania, strzelając w nich aż dziewięć goli, co wywindowało zespół Macieja Bartoszka na ósmą lokatę, z dorobkiem dwudziestu trzech punktów.
Wydaje się zatem, że faworytem sobotniego meczu będzie właśnie Korona. Raz, że złocisto-krwiści są na fali wznoszącej, a dwa, że kielczanie Piastowi wybitnie nie leżą. Gliwiczanie ostatni raz z pokonania swojego najbliższego rywala cieszyli ponad dwa lata temu, kiedy to w ostatniej akcji meczu Kamil Wilczek strzelił bramkę na Kolporter Arenie. Później przyszły cztery kolejne zwycięstwa Korony, a dwa poprzednie pojedynki, to remisy 1:1. Co ciekawe Radoslav Latal "wykręcił" z Piastem w minionym sezonie świetny wynik, a pomimo tego kielczanie są drużyną, której czeski szkoleniowiec jeszcze nie pokonał.
Obaj trenerzy mają względny komfort przy dobrze wyjściowych składów. Latal nie może skorzystać tylko z Mateusza Maka. Z urazami zmagali się też Patrik Mraz oraz Sandro Gotal, ale obaj powinni być do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Bartoszek natomiast nie może wystawić tylko kontuzjowanego Łukasza Sekulskiego.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego
Spotkanie poprowadzi Tomasz Musiał z Krakowa.
Piast Gliwice - Korona Kielce / sob. 03.12.2016r. godz. 15:30
Przewidywane składy:
Piast Gliwice:
Jakub Szmatuła - Aleksandar Sedlar, Uros Korun, Hebert Silva Santos - Radosław Murawski, Marcin Pietrowski - Gerard Badia, Sasa Zivec, Patrik Mraz - Maciej Jankowski, Sandro Gotal.
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Vladislavs Gabovs, Bartosz Rymaniak, Djibril Diaw, Rafał Grzelak - Jacek Kiełb, Vanja Marković, Mateusz Możdżeń, Nabil Aankour, Dani Abalo - Miguel Palanca.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).