Steeven Langil na wylocie z Legii

PAP/EPA / PAP/Tomasz Koryszko / Na zdjęciu: Steeven Langil (z lewej) i Piotr Grzelczak (z prawej)
PAP/EPA / PAP/Tomasz Koryszko / Na zdjęciu: Steeven Langil (z lewej) i Piotr Grzelczak (z prawej)

Przygoda Steevena Langila z Legią Warszawa dobiega końca. Skrzydłowy z Martyniki, który przyszedł do mistrza Polski pół roku temu dostał jasny sygnał od klubu: ma sobie znaleźć nowego pracodawcę - informuje "Przegląd Sportowy".

Steeven Langil został odsunięty od pierwszej drużyny i trenuje z rezerwami. To kara za niesportowy tryb życia. W ostatnich dniach do internetu wyciekły nagrania z imprez, w których piłkarz Legii brał udział. Po pierwszej z nich Langil dostał karę finansową, ale to nie pomogło. Niedługo później 28-latek znów zabalował. W Legii nikt nie zamierza dawać mu trzeciej szansy, skrzydłowy musi sobie szukać nowego klubu.

"Przegląd Sportowy" podaje, że Legia rozważała rozwiązanie umowy z winy zawodnika, ale ostatecznie nie zdecydowała się na taki ruch. Mistrz Polski woli załatwić sprawę bez niepotrzebnego rozgłosu. Langil ma opuścić Łazienkowską w zimowym okienku transferowym.

Langil trafił do Warszawy latem tego roku. Kosztował pół miliona euro. Jego kontrakt z klubem wygasa w 2019 roku. W barwach Legii rozegrał 12 oficjalnych spotkać, w których zdobył jednego gola.

ZOBACZ WIDEO Zobacz fenomenalną bramkę Grosickiego! Gol sezonu? [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: