Robert Lewandowski potwierdza: Żona jest w ciąży. To już piąty miesiąc

PAP/EPA / PAP/EPA/PETER KNEFFEL
PAP/EPA / PAP/EPA/PETER KNEFFEL

Robert Lewandowski strzelił gola w meczu Ligi Mistrzów Bayern Monachium - Atletico Madryt (1:0). Ciesząc się, schował piłkę pod koszulką i włożył kciuka do ust. - Każdy wie, dla kogo ta dedykacja. Ania jest w ciąży - mówił na antenie Canal+.

Zdjęcia "cieszynki" Lewandowskiego błyskawicznie obiegły Europę. - Miałem takie marzenie, by jako pierwszy poinformować o tym, że żona jest w ciąży. Jestem teraz bardzo szczęśliwy. To piąty miesiąc. Nie było łatwo utrzymać tego w tajemnicy - przyznaje napastnik Bayernu w rozmowie z reporterem Canal+.

Polak do bramki trafił z rzutu wolnego. Kiedyś ze stałych fragmentów nie uderzał w ogóle, a teraz strzelił gola w ten sam sposób już po raz drugi z rzędu.

- Zaczęło się w tym sezonie - mówi Lewandowski. - Carlo Ancelotti zobaczył we mnie potencjał. Ćwiczyłem systematycznie. Rzuty wolne wychodziły mi na treningach i czekałem, aż zaczną wchodzić w meczu.

Jego zespół pokonał Atletico, ale to rywale zajęli pierwsze miejsce w grupie. - Zagraliśmy dobre spotkanie - podkreśla nasz zawodnik. - Mentalnie to było dla nas ważne. Każda wygrana dodaje pewności siebie, a dzięki tej na starcie kolejnej rywalizacji z Atletico będziemy o kilka procent lepsi.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego

Źródło artykułu: