LM: Real - Borussia. Drużyna Łukasza Piszczka rządzi w grupie Legii Warszawa

PAP/EPA / PAP/EPA/J.J. GUILLEN
PAP/EPA / PAP/EPA/J.J. GUILLEN

Piłkarze Borussii Dortmund zremisowali 2:2 na stadionie Realu Madryt i awansowali do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z 1. miejsca w grupie. Łukasz Piszczek grał 90 minut, a mecz sędziował Szymon Marciniak.

Królewskich interesowała pełna pula. Tylko komplet punktów mógł poprawić ich położenie w tabeli. Już wybór jedenastki przez Zinedine'a Zidane'a był sygnałem, że Realowi Madryt bardzo zależy na 1. miejscu w grupie. Potwierdzali to piłkarze, którzy przez 30 minut panowali niepodzielnie na boisku.

Blisko gola było po podaniach Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wypracował pozycję do strzału Casemiro, a następnie Jamesowi Rodriguezowi, którzy jednak nie potrafili pokonać Romana Weidenfellera. Bramkarz Borussii dwoił się i troił, ale by zapobiec stracie bramki w 28. minucie, musiałby mieć osiem rąk. Real prowadził 1:0 po uderzeniu Karima Benzemy, któremu wypieszczone podanie dostarczył Dani Carvajal. Obrońca miał dużo przestrzeni na prawym skrzydle, gdzie zaspał Marcel Schmelzer.

Borussia przestała być w tym momencie wirtualnym liderem, więc nadszedł czas na pobudkę. Przed przerwą prowadzenia Królewskich bronił jak lew Keylor Navas. Kostarykanin wygrał pojedynek z Christianem Pulisiciem, a w 39. minucie fenomenalnie zatrzymał próbę Schmelzera z rzutu wolnego.

Mecz sędziował Szymon Marciniak, a w defensywie Borussii grał przez 90 minut Łukasz Piszczek. Właśnie na skrzydle, którego powinien pilnować Polak, zbudowana została druga akcja bramkowa Realu. Benzema zdobył 4. gola w tegorocznej Lidze Mistrzów i 51. biorąc pod uwagę wszystkie edycje. Francuz przymierzył głową po wrzutce Jamesa i Real był blisko zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos uratował Real na Camp Nou! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Borussia nie miała nic do stracenia, a efektem jej brawurowego szturmu była bramka kontaktowa Pierre'a-Emericka Aubameyanga po podaniu Schmelzera w 60. minucie. Ta asysta zmazała plamę, jaką dał Niemiec przy pierwszym golu Realu, a trafienie podniosło temperaturę w końcówce meczu.

Tempo widowiska mogło się podobać, golkiperzy mieli trudny wieczór, a jeszcze jedna bramka pozwalała Borussii wyjść na prowadzenie w grupie. Padła w 88. minucie! Wprowadzony z ławki rezerwowych Marco Reus dał przedstawicielowi Bundesligi cenny remis 2:2 po podaniu Aubameyanga.

Real Madryt - Borussia Dortmund 2:2 (1:0)
1:0 - Karim Benzema 28'
2:0 - Karim Benzema 53'
2:1 - Pierre-Emerick Aubameyang 60'
2:2 - Marco Reus 88'

Składy:

Real: Keylor Navas - Dani Carvajal, Raphael Varane, Sergio Ramos, Marcelo - Luka Modrić (63' Toni Kroos), Casemiro, James Rodriguez - Lucas Vazquez, Karim Benzema (85' Alvaro Morata), Cristiano Ronaldo.

Borussia: Roman Weidenfeller - Łukasz Piszczek, Sokratis Papastathopoulos, Marc Bartra, Marcel Schmelzer - Gonzalo Castro (80' Sebastian Rode), Julian Weigl, Christian Pulisić (61' Emre Mor) - Ousmane Dembele, Pierre-Emerick Aubameyang, Andre Schuerrle (61' Marco Reus).

Żółte kartki: Modrić, Casemiro (Real) oraz Sokratis (Borussia)

Sędzia: Szymon Marciniak (Polska)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Borussia Dortmund 6 4 2 0 21:9 14
2 Real Madryt 6 3 3 0 16:10 12
3 Legia Warszawa 6 1 1 4 9:24 4
4 Sporting Lizbona 6 1 0 5 5:8 3
Komentarze (6)
avatar
Eiola Eiola
8.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
klasyka, jak sędziował marciniak to i legła skisła z wuja wytrysła i wygrała 
avatar
jerrypl
7.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Oglądał ktoś mecz? Była ustawka?