Bundesliga: Prawie cały mecz Eugena Polanskiego i remis TSG 1899 Hoffenheim

Mateusz Karoń 09 Grudnia 2016, 22:29

/ DANIEL ROLAND / AFP

• Julian Draxler nie leci do Monachium. Trener skreślił młodą gwiazdę?

Trener Hoffenheim, Julian Nagelsmann, miał do arbitra sporo pretensji o taką postawę. Jego podopieczni kilkakrotnie byli faulowani w sposób, który zasługiwał na karę indywidualną. Zachowanie Dingerta tylko podsycało nerwową atmosferę.

Pierwszy mecz 14. kolejki Bundesligi zawiódł. Brakowało sytuacji podbramkowych. Do siatki trafili goście, ale sędzia słusznie nie uznał gola Benjamina Huebner, ponieważ gracz gości znajdował się na spalonym.

Po przerwie do głosu doszli podopieczni Niko Kovaca. Eintracht jest jedną z rewelacji rundy i nadal pokazuje, że jest w wysokiej formie. Hoffenheim miało spore kłopoty, kiedy musiało bronić dostępu do własnej bramki.

Jeśli chodzi o występ Eugena Polanskiego, trudno mieć do byłego reprezentanta Polski wiele zarzutów. Zagrał naprawdę nieźle, wygrywając około 75 procent pojedynków i zaliczając blisko 85 procent celnych podań. Niewątpliwie na jego minus należy zapisać żółtą kartkę.

Eintracht Frankfurt - TSG 1899 Hoffenheim 0:0 (0:0)

Składy:

Eintracht Frankfurt: Lukas Hradecky - David Abraham, Makoto Hasebe, Jesus Vallejo - Timothy Chandler, Omar Mascarell, Szabolcs Huszti (85' Michael Hector), Bastian Oczipka - Marco Fabian (90+3' Mijat Gacinović) - Haris Seferović (61' Ante Rebić), Alexander Meier

TSG 1899 Hoffenheim: Oliver Baumann - Niklas Suele, Kevin Vogt, Benjamin Huebner - Pavel Kaderabek (73' Steven Zuber), Jeremy Toljan - Eugen Polanski (84' Pirmin Schwegler) - Nadiem Amiri, Lukas Rupp - Sandro Wagner, Andrej Kramarić (60' Mark Uth)

Żółte kartki: Marco Fabian, Timothy Chandler, Omar Mascarell, Bastian Oczipka, Ante Rebić (Eintracht Frankfurt), Eugen Polanski, Mark Uth, Sandro Wagner (TSG 1899 Hoffenheim)

Czerwona kartka: Timothy Chandler - za bójkę (Eintracht Frankfurt)

Sędziował: Christian Dingert.