Spośród 17 oficjalnych meczów zespołu Marco Giampaolo w bieżącym sezonie, Karol Linetty aż 15 rozpoczął w podstawowym składzie. Trener od początku darzył 21-latka dużym zaufaniem, ale ostatnio pozycja pomocnika nie jest już tak mocna. Przykładem mogą być spotkania z Fiorentiną (1:1) i Crotone (1:1), w których Linetty po przerwie nie wracał już na boisko.
Polak coraz częściej dostaje wolne od Giampaolo, tymczasem rosną notowania Dennisa Praeta. Z pozyskanym za 10 mln euro Belgiem (dla porównania Linetty kosztował ponad trzy razy mniej) wiązano ogromne nadzieje, jednak 22-latkowi zajęło sporo czasu przystosowanie się do włoskiego futbolu. Praet odzyskał już jednak swoje atuty, które prezentował w Anderlechcie, i przed tygodniem zagrał na miarę oczekiwań z Torino FC (2:0).
Według związanego z klubem z Genui serwisu "Samp News 24", w sobotnim spotkaniu z Lazio Rzym Giampaolo postawi na Praeta kosztem Linettego. Polak ma wcielić się w rolę dżokera i być opcją do wejścia na boisko dopiero na drugą połowę, gdy rywale będą już zmęczeni. Z kolei największy sportowy dziennik we Włoszech, "La Gazzetta dello Sport", szanse na występ Linettego szacuje na 60 procent, a jego belgijskiemu konkurentowi daje 40 proc. To pokazuje, że rywalizacja między oboma zawodnikami jest coraz bardziej wyrównana.
Kadrowicz Adama Nawałki pozostaje ważnym ogniwem Sampdorii, jednak nie może spocząć na laurach, by również w drugiej połowie sezonu regularnie występować w Serie A.
ZOBACZ WIDEO Vadis Odjidja-Ofoe: Dojrzeliśmy