Waldemar Fornalik: Myślałem, że wiele widziałem

PAP / Dominik Kulaszewicz
PAP / Dominik Kulaszewicz

W Płocku Ruch Chorzów z Wisłą przegrał wygrany mecz. - Myślałem, że wiele widziałem w piłce, a okazuje się, że nie - ocenił po przegranym 3:4 spotkaniu trener Niebieskich Waldemar Fornalik.

Piłkarze Ruchu Chorzów w Płocku zdobyli trzy gole, ale mecz z Wisłą przegrali. Niebiescy w sobotni wieczór zagrali dramatycznie w defensywie. - Gdyby nie błędy indywidualne, to mecz powinniśmy wygrać i zostawilibyśmy po sobie dobre wrażenie. Myślałem, że wiele widziałem w piłce, a okazuje się, że nie. Człowiek cały czas może być zaskakiwany. Prowadzimy na wyjeździe, strzelamy 3 bramki i przegrywamy 3:4 - denerwował się szkoleniowiec zespołu z Cichej.

- W wielu fazach kontrolowaliśmy spotkanie. Chcieliśmy dominować, jednak w piłce liczą się gole. Proste, indywidualne błędy powodują, że jest jak jest. Ważne, aby zespół jak najczęściej grywał w porównywalnym składzie. My dość często dokonujemy zmian. Piłkarze wracają po urazach, inni dołączają w trakcie sezonu. Może często o tym mówię, ale takie są fakty. Brakuje nam stabilizacji - dodał Waldemar Fornalik.

ZOBACZ WIDEO Malarz: Kibic nie męczy się już na naszych meczach

Komentarze (1)
avatar
Mattia Szymczak
10.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gdyby selekcjonerem reprezentacji nadal był Fornalik to polska też była by na dnie w jak Ruch Chorzów.