19 godzin bez gola i później hattrick z Manchesterem City. Odrodzenie Jamiego Vardy'ego

Getty Images / Michael Regan
Getty Images / Michael Regan

1160 minut nie potrafił trafić do siatki rywali Jamie Vardy. To przeszło 19 godzin i 16 meczów. Napastnik Leicester City przełamał się w sobotę przeciwko Manchesterowi City.

Zeszły sezon był znakomity dla Jamie'ego Vardy'ego. Do końca snajper Leicester City walczył o koronę króla strzelców Premier League i chociaż nie założył jej na głowę, to mistrzostwo Anglii w pełni wynagradzało mu to niepowodzenie.

Ponadto Vardy podbił fantastyczny rekord Ruuda van Nistelrooya strzelając gola w jedenastu ligowych spotkaniach z rzędu. Ostatniego wbił samemu Manchesterowi United, gdzie przecież występował holenderski napastnik.

Tymczasem do sobotniego meczu z Manchesterem City Vardy był bardzo mocno krytykowany. Zawodnik, który tak świetnie spisywał się w poprzednim sezonie, teraz zawodził na całej linii. Jego dorobek był mizerny: 21 meczów i zaledwie trzy gole. Ani razu nie trafił w Lidze Mistrzów, tylko dwa razy w Premier League, a ostatnią bramkę uzyskał na początku września, czyli trzy miesiące temu.

Vardy zdawał sobie sprawę, że zawodzi i zaczęto nazywać go jednosezonowym piłkarzem. W sobotę w końcu się przełamał - strzelił trzy bramki Manchesterowi City. Jego seria bez gola zatrzymała się na 1160 minutach, czyli ponad 19 godzinach.

Na King Power Stadium wierzą, że 31-latek na dobre wrócił do swojej zeszłosezonowej dyspozycji. Póki co musi pomóc Lisom wydźwignąć się z dolnych rejonów tabeli.

Liczby Vardy'ego z tego sezonu:

MeczeGoleAsystyMinuty
Premier League 15 5 3 1133
Liga Mistrzów 5 0 1 425
Puchar Ligi 1 0 0 44
Tarcza Wspólnoty 1 1 0 90
RAZEM: 22 6 4 1692

ZOBACZ WIDEO Pewne zwycięstwo Barcelony w Pampelunie [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)