Mariusz Rumak odchodzi ze Śląska Wrocław

Trenerzy niepokorni. Polska piłka nożna ma ich kilku

- Czy to był ostatni mecz dla mnie, nie mam pojęcia. Nie było żadnych sygnałów na ten temat, nie było żadnego ultimatum - mówił po niedzielnym spotkaniu z Arką Gdynia Mariusz Rumak. Śląsk Wrocław to spotkanie przegrał 0:2.

W poniedziałek Rumak przestał już być trenerem WKS-u. Na razie nie jest znane nazwisko jego następcy.

- To był trudny rok sportowy dla naszego klubu. Borykaliśmy się z wieloma problemami. Nie ma też co ukrywać, że ostatni mecz z Arką Gdynia przelał czarę goryczy i stanowił swego rodzaju dopełnienie tego złego, co nas spotykało od
dłuższego czasu. Wspólnie z większościowym właścicielem Śląska Wrocław podjęliśmy decyzję, że zakończymy współpracę z trenerem Mariuszem Rumakiem. Zakończymy również współpracę z drugim trenerem i fizjologiem, który pracował w klubie - skomentował Krzysztof Hołub, prezes Śląska Wrocław.

Mariusz Rumak szkoleniowcem Śląska został 9 marca 2016 roku. W poprzednim sezonie zielono-biało-czerwonych poprowadził w jedenastu meczach. Sześć z nich wygrał, cztery zremisował i poniósł tylko jedną porażkę.

Bieżące rozgrywki tak udane już nie są. Śląsk po 20 kolejkach Lotto Ekstraklasy zajmuje dwunaste miejsce w tabeli (w poniedziałek wyprzedzić go może jeszcze Piast Gliwice). Zgromadził 22 punkty i dwa wyprzedza znajdujący się w strefie spadkowej Ruch Chorzów. Wrocławianie odpadli także z rozgrywek Pucharu Polski przegrywając 0:3 z I-ligową Drutex-Bytovią Bytów.

W tym sezonie bardzo słaby jest zwłaszcza bilans WKS-u na własnym stadionie. Na jedenaście meczów wrocławianie wygrali tylko jedno spotkanie (z KGHM Zagłębiem Lubin). Przegrali pięć meczów i pięć zremisowali.

ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież