Ostoja Stjepanović: Na święta rozjeżdżamy się z niesmakiem

Śląsk Wrocław przegrał 0:2 z Arką Gdynia i jak do tej pory w całym sezonie wygrał tylko jedno spotkanie na własnym stadionie. - Przed nami zima, w której musimy ostro wziąć się za siebie - mówił Ostoja Stjepanović cytowany przez slaskwroclaw.pl.

Artur Długosz
Artur Długosz
PAP / Maciej Kulczyński
W niedzielnym meczu 20. kolejki Lotto Ekstraklasy piłkarze Śląska Wrocław znów nie potrafili odnieść zwycięstwa na własnym stadionie. Tym razem lepsza od WKS-u okazała się Arka Gdynia, która zwyciężyła 2:0. W tym sezonie zielono-biało-czerwoni na własnym stadionie odnieśli jedno zwycięstwo, pięć spotkań przegrali i pięć zremisowali.

- Bardzo smutne zakończenie roku w naszym wykonaniu. To kolejny raz gdy przeciwnik nie jest lepszy od nas, a kasuje trzy punkty. Oczywiście chcieliśmy wygrać, ale zostaje smutek i na święta rozjeżdżamy się z niesmakiem - mówił po meczu z Arką Ostoja Stjepanović cytowany przez slaskwroclaw.pl.

- Przed nami zima, w której musimy ostro wziąć się za siebie. Ważne, żeby wrócić do treningu z pozytywnym nastawieniem. Uważam, że stać nas na o wiele więcej, ale ten zespół musi uwierzyć w siebie i własne możliwości. Mam nadzieję, że to jest ostatni raz, gdy tylko tak mówimy - dodał pomocnik WKS-u.

W poniedziałek Śląsk poinformował, że trenerem zespołu nie będzie już Mariusz Rumak. Nazwisko nowego szkoleniowca nie jest jeszcze znane.

ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem
Czy Śląsk Wrocław na koniec sezonu zajmie miejsce w czołowej ósemce Lotto Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×