Łabędzie notują bardzo słabe wyniki, w siedemnastu meczach zebrali zaledwie dwanaście punktów i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli Premier League.
Łukasz Fabiański i koledzy uznali, że w obecnych okolicznościach organizacja imprezy byłaby nie na miejscu, dlatego postanowili z niej zrezygnować.
Zespół Boba Bradleya przegrał w sobotę z Middlesbrough 0:3 i ma trzy oczka straty do bezpiecznej strefy. W najbliższym czasie czekają go arcyważne mecze u siebie. 26 grudnia podejmie West Ham United, zaś pięć dni później - również na Liberty Stadium - zmierzy się z AFC Bournemouth.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: To najlepszy rok reprezentacji po '82