Ligue 1: "Symulka" Falcao przyczyniła się do triumfu AS Monaco. Niepewny Glik

PAP/EPA /  	PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER
PAP/EPA / PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER

AS Monaco pokonało SM Caen 2:1 i odrobiło część strat do lidera z Nicei. Nie był to wielki mecz gospodarzy, a do poziomu gry kolegów dostosował się też Kamil Glik. Polak w środowy wieczór popełnił sporo błędów.

To był bardzo słaby mecz AS Monaco. W teorii gospodarze mieli przejechać się po znajdującym się tuż nad strefą spadkową SM Caen. Łatwość dochodzenia do sytuacji, dużo strzałów i kilka goli - na to liczono. Nie pierwszy raz wyrokowanie przed rozpoczęciem spotkania okazało się bezsensowne.

W pierwszej połowie więcej "do powiedzenia" mieli goście. To oni lepiej rozgrywali piłkę, szybko przechodząc z obrony do ataku. Stworzyli kilka okazji, z których najlepsza miała miejsce w 16. minucie. Po strzale Ivana Santiniego piłka trafiła w poprzeczkę. Monaco przez 45 minut nie oddało celnego strzału.

Początek drugiej połowy wstrząsnął ekipą Caen. Nie minęła minuta, a gospodarze dostali jedenastkę. Błąd popełnił arbiter, który nabrał się na symulowanie Radamela Falcao. Kolumbijczyk teatralnie upadł, widząc wyciągnięte ręce bramkarza. Z decyzją nie mógł pogodzić się trener gości w efekcie czego został odesłany na trybuny. Po chwili SM Caen grało już w dziesiątkę. Zasłużoną drugą żółtą kartkę zobaczył Damien Da Silva.

Drugi gol padł po dużym błędzie bramkarza. Tiemoue Bakayoko uderzył z dystansu, a piłka wpadła do siatki mimo iż zmierzała w sam środek bramki. Matthieu Dreyer interweniował bardzo nieudolnie.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: To najlepszy rok reprezentacji po '82

Caen złapało kontakt w doliczonym czasie, ale gol rezerwowego Bazile był tylko na otarcie łez.

Kamil Glik nie zaliczy występu do udanych. Popełnił sporo błędów, reagował nerwowo i kilka razy dał się łatwo ograć. Ostatecznie jednak Monaco wygrało, odrabiając część strat do lidera z Nicei, który tylko zremisował.

AS Monaco  - SM Caen 2:1 (0:0)
1:0 - Radamel Falcao (k.) 48'
2:0 - Tiemoue Bakayoko 76'
2:1 - Herve Bazile 90+4'

Składy:

AS Monaco: Danijel Subasić - Almamy Toure, Kamil Glik, Jemerson, Djibril Sidibe, Bernardo Silva (71' Nabil Dirar), Joao Moutinho, Tiemoue Bakayoko, Thomas Lemar, Radamel Falcao (89' Fabinho), Kylian Mbappe Lottin (81' Valere Germain).

SM Caen: Matthieu Dreyer - Frederic Guilbert, Damien Da Silva, Alaeddine Yahia (72' Romain Genevois), Jordan Adeoti, Vincent Bessat, Jonathan Delaplace (72' Herve Bazile), Julien Feret (81' Nicolas Seube), Yann Karamoh, Ronny Rodelin, Ivan Santini.

Żółte kartki: Falcao, Mbappe Lottin, Glik (Monaco) oraz Da Silva (Caen).

Czerwona kartka: Da Silva 51' (Caen) - za drugą żółtą.

Źródło artykułu: