Katem Sunderlandu okazał się Andre Gray, który zdobył swojego pierwszego hat-tricka w Premier League. Zespół prowadzony przez Davida Moyesa zajmuje 18. miejsce w tabeli z dwupunktową przewagą nad ostatnim Swansea City.
- W tym meczu spisaliśmy się bardzo, bardzo słabo. Zaliczyliśmy słaby występ, zwłaszcza w obronie - powiedział doświadczony trener.
- Popełniliśmy kilka podobnych błędów. Piłkarze muszą brać odpowiedzialność tak samo jak ja. Nie mogę wejść do szatni i powiedzieć: "To było świetne, chłopaki". Nie było - dodał.
- Możecie zadawać mi pytania na temat mojej dalszej przyszłości, w porządku. Jesteśmy w dolnej trójce i zdaję sobie z tego sprawę - przyznał.
W poniedziałek Sunderland podejmie Liverpool.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!
ZOBACZ WIDEO Cetnarski, Żewłakow, Eldo, Quebonafide... "Gwiazdy na gwiazdkę" w charytatywnym turnieju Macieja Rybusa
{"id":"","title":""}