Kiko Ramirez: Jestem chory na punkcie futbolu

PAP / Jacek Bednarczyk
PAP / Jacek Bednarczyk

- Nie miałem tremy, bo jestem chory na punkcie futbolu - mówi Kiko Ramirez, który w poniedziałek zadebiutował w roli trenera Wisły Kraków.

Kiko Ramirez jest trenerem Białej Gwiazdy od wtorku, a w czwartek został zaprezentowany jako nowy opiekun 13-krotnych mistrzów Polski, ale z drużyną po raz pierwszy spotkał się dopiero przed poniedziałkowym treningiem. Hiszpan, który do tej pory pracował tylko w klubach hiszpańskiej III i IV ligi zapewnia, że nie czuł tremy przed wejściem do szatni Wisły.

- Nie miałem tremy. Zawsze mam dużo energii i dużą chęć do pracy. Jestem chory na punkcie piłki nożnej, więc żadnej tremy nie miałem - mówi Ramirez.

Choć płyta główna w bazie treningowej Wisły w Myślenicach jest wyposażona w system podgrzewający, Ramirez pierwsze zajęcia przeprowadził na boisku przykrytym śniegiem.

- Nie był to mój debiut na śniegu. W Hiszpanii najpierw grałem, a potem pracowałem w regionie, w którym parę lat temu też spadł śnieg - mówi z uśmiechem trener Wisły.

ZOBACZ WIDEO Kolejne potknięcie Barcelony! Zobacz skrót meczu z Villarreal [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Jedynym zawodnikiem Białej Gwiazdy, który miał kontakt z hiszpańską ligą, jest Paweł Brożek. W sezonie 2012/2013 wiślak był zawodnikiem Recreativo Huelva.

- Pamiętam Brożka z Huelvy, ale na razie jest tak, że to ja lepiej znam piłkarzy, niż oni znają mnie. W końcu miałem kilka tygodni na poznanie drużyny - tłumaczy Ramirez.

Hiszpan będzie miał 34 dni na przygotowanie zespołu do pierwszego meczu rundy wiosennej: - Spokojnie - to odpowiedni czas na to, by przygotować zespół do rundy. Pierwszy tydzień będzie czasem readaptacji do treningu piłkarskiego. Zawodnicy będą przechodzili badania lekarskie. Z każdym dniem będziemy zwiększać intensywność zajęć. Zawodnicy przyzwyczają się do naszego modelu pracy.

Pierwszy sparing pod wodzą Ramireza Wisła rozegra 19 stycznia. Jej rywalem będzie II-ligowy Raków Częstochowa.

Komentarze (0)