Analiza mundialu w 2026 roku. Egzotyczni rywale Polski

Tunezja i Uzbekistan mogłyby być rywalami Polski w mistrzostwach świata w 2026 roku. We wtorek FIFA zrewolucjonizowała mundial i z 32 drużyn powiększyła go do 48 zespołów.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski

Od razu też w piłkarskim środowisku rozpoczęła się zabawa w symulację takiego mundialu. Jedną z pierwszych przeprowadził poczytny magazyn "FourFourTwo". Gdyby nowa formuła obowiązywała dziś, a pod uwagę wziąć obecny ranking FIFA, to grupy na takich mistrzostwach mogą wyglądać następująco. Rywalami naszej drużyny mogą być np. Tunezja i Uzbekistan.


Rozszerzenie mistrzostw świata do 48 drużyn oznacza, że w 2026 roku zjawi się więcej drużyn z każdego rejonu świata - Afryki (zwiększenie liczby uczestników z 5 do 9), Azji (z 4,5 do 8,5), Ameryki Południowej (z 4,5 do 6), ze strefy CONCACAF (z 3,5 do 6,5), Europy (z 13 do 16). Jedno gwarantowane miejsce miałaby ekipa z Oceanii (dotychczas 0,5 miejsca, czyli konieczność walczenia w barażach), oczywiście jedno miejsce przypadać będzie gospodarzowi.

"FourFourTwo" w swojej symulacji "awansował" więc na mistrzostwa szesnaście najlepszych europejskich drużyn i analogicznie zrobiło z pozostałymi kontynentami. Oczywiście o udziale w mistrzostwach nie będzie decydował ranking, tylko kwalifikacje, jednak przykład świetnie obrazuje jakie drużyny mogą zagrać w mistrzostwach.

Nowy format oznacza, że 48 zespołów zostanie podzielonych na 16 grup po 3 drużyny w każdej. Awans do fazy pucharowej wywalczą 2 najlepsze drużyny.

ZOBACZ WIDEO Czas słodkiego lenistwa na Dakarze dobiegł końca (źródło: TVP SA)
Czy podoba ci się rozszerzenie mistrzostw świata do 48 drużyn?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×