Pracownik Barcelony zwolniony za wypowiedź o Messim
Drugi raz w ciągu tygodnia osoba związana z Barceloną dała do zrozumienia, że Leo Messi nie jest niezbędny drużynie Luisa Enrique. Tym razem jednak publiczna wypowiedź na temat Argentyńczyka spotkała się ze stanowczą reakcją klubu.- Barca nie może przeznaczyć na wynagrodzenia więcej niż siedemdziesiąt procent budżetu, dlatego musimy to zbilansować. Jedną z możliwości jest zwiększenie przychodów, co rozważamy w naszym planie strategicznym. Chcemy mieć w klubie najlepszych, ale być może będzie trzeba wybrać priorytety. Musimy działać ze zdrowym rozsądkiem - stwierdził Grau.
Wypowiedź dyrektora generalnego klubu wywołała burzę wśród kibiców Barcy. W piątek nie mniejszym echem odbiły się słowa Pere'a Gratacosa. 59-latek reprezentował klub podczas losowania par 1/4 finału Pucharu Króla, a mistrz Hiszpanii awansował do tej fazy głównie dzięki Messiemu.
- Messi nie zrobił tego w pojedynkę. Jest najważniejszym zawodnikiem, ale bez Iniesty, Neymara, Pique i reszty nie byłby tak dobry, jak jest. Choć oczywiście jest najlepszy - stwierdził były zawodnik i trener Barcelony, który ostatnio pracował w pionie administracyjnym klubu.
Pracował, ponieważ kilka godzin po udzieleniu tej wypowiedzi został zwolniony. Jak poinformował klub, Gratacos został zwolniony za "wypowiedzenie osobistej opinii, która jest zgodna z ideą klubu".
Kontrakt Messiego z Barceloną jest ważny do końca sezonu 2017/2018, ale w pierwszym kwartale 2017 roku ma zapaść decyzja w sprawie jego przedłużenia. W ostatnich tygodniach nowymi umowami z klubem związali się już Neymar i Luis Suarez, ale Messi wciąż zwleka z decyzją.
Hit weekendu: Real Madryt, lider LaLiga Santander, w starciu z wiceliderem, Sevilla FC! Zobacz to 15 stycznia o 20:40 w kanale Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Wszołek pomógł w zwycięstwie QPR. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
-
Bob Shakalaka Zgłoś komentarz
stworzone przez Albicelestes w tych finałach, były dziełem jednego gracza. Zgadnij kogo? :P W finale MŚ stoczyli wyrównany pojedynek ze zdecydowanie najlepszą drużyną tych finałów, a w dwóch następnych Chile pokazali co znaczy grać w defensywie. Sampaoli w wywiadzie powiedział, że jego taktyka opierała się w praktyce na wyeliminowaniu jednego gracza. Zgadnij którego? :P Poświęcenie w tym celu trzech, czterech graczy nie stanowiło dla niego problemu, bo reszta reprezentacji Argentyny to jak stado owiec bez przewodnika. Twierdzenie że Messi znika w finałach nie ma absolutnie żadnego potwierdzenia w faktach. Można mu zarzucić że fatalnie przestrzelił jedenastkę, albo nie wykorzystał paru sytuacji, np w meczu z Niemcami, ale że znikał? -
Bob Shakalaka Zgłoś komentarz
Dlaczego określenie złodziej w przypadku Leo nie ma żadnego sensu. I dlaczego pisałem o 18 latku... 2. Barcelona po prostu rozwaliła swoją drabinkę finansową i teraz są w kłopocie, zwłaszcza że mają budowę stadionu na głowie. Gigantyczne kontrakty Neymara, Suareza, wcześniej Iniesty bodajże i Busquetsa, a teraz Messiego. 70% budżetu klubu na pensje piłkarzy to zupełnie chora sytuacja ale Ty strzelasz w jednego gracza, a to nie jest chyba do końca wina LM? Pewnie Messi znajdzie się na wierzchu tej drabinki, o tym wszyscy od początku mówili, ale też NIKT nie zna na razie żadnych kwot. Więc sorry, ale nie wiemy nawet o czym gadamy. Poza tym, powtórzę to co pisałem przy kontrakcie Ronaldo. Skoro klub mu zaoferował takie gigantyczne pieniądze to znaczy że i tak zarabia na nim więcej. Nie inaczej jest w przypadku Leo... 3. Leo w reprezentacji pełni zupełnie inną rolę niż w Barcelonie i jest jeszcze bardziej kluczowy niż w klubie. W reprezentacji to bardziej pomocnik niż napastnik. Praktycznie wszystkie piłki przechodzą przez niego. Nowy trener pierwsze co zrobił to poleciał do Barcelony żeby pogadać z Messim, bo wiedział że bez niego po prostu nie ma aktualnie drużyny. Te wszystkie gwiazdy są bardzo "papierowe", na boisku nie uświadczysz u nich żadnej samodzielności. Piła do Messiego i "Leo wykombinuj coś". Finały z Chile obrazują to najlepiej. Messi walczący z trzema, czterema przeciwnikami i reszta jego kolegów obserwująca to z daleka. Zero strategii, zero przygotowania planu B - nic. Sorry, ale trenera to Messi tam nie zastąpi... -
Bolesław Kwiecień Zgłoś komentarz
Będzie grał w San Escobar na emeryturze -
prym Zgłoś komentarz
swoje lata i z wiekiem zarobki mogą i mają prawo być mniejsze,czego Messi nie zaakceptuje bo wie,że przechodząc do innego klubo może je utrzymać albo zwiększyć np. w Chinach. -
Badger Zgłoś komentarz
zwolniony ;) tak zrobiono by w kazdym szanujacym sie klubie ;) -
Paweł Kamiński Zgłoś komentarz
Skoro jego osobista opinia jest zgodna z ideą klubu, to dlaczego został zwolniony ? :D -
mosca Zgłoś komentarz
pazerny mały karzeł !!!!