W poniedziałek wieczorem polsatsport.pl poinformował, że Legia jest zainteresowana pozyskaniem Jakuba Błaszczykowskiego, a we wtorek portal potwierdził tę informację u prezesa klubu, Bogusława Leśnodorskiego.
- Każdy klub w Polsce, a pewnie i większość w Europie, byłaby zainteresowana pozyskaniem takiego piłkarza, jak Kuba. Więc to oczywiste, że my również. Wydaje nam się, że dla Kuby Legia to naturalna droga, rozwiązanie, które może pojawić się w lutym. Naszym zdaniem to dobre dla niego miejsce. Taki pomysł wydaje się nam bardzo sensowy - przyznał Leśnodorski.
Legia miałaby wypożyczyć Błaszczykowskiego z VfL Wolfsburg i zagwarantować sobie prawo do wykupu byłego kapitana reprezentacji Polski. Prezes mistrza Polski stwierdził jednak, że jeszcze jest za wcześnie, by rozmawiać o konkretnych rozwiązaniach.
- Dziś sprawa jest na takim etapie, że nie można mówić o jakichkolwiek warunkach transferu. To nie ta chwila. Wydaje mi się, że dobry moment będzie w pierwszym, drugim tygodniu lutego. Decyzja ostatecznie będzie należeć do Kuby. My zawsze czekamy na niego z otwartymi rękoma - wyjaśnił Leśnodorski.
ZOBACZ WIDEO Pewne zwycięstwo i błysk Piotra Zielińskiego. SSC Napoli - Pescara, zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Sprowadzenie Błaszczykowskiego będzie dla Legii kosztowne, ale przy Łazienkowskiej 3 mają środki na pozyskanie 32-letniego skrzydłowego. - Znamy realia, wiemy, jakie warunku musimy spełnić. Jesteśmy na to gotowi. Poradzilibyśmy sobie z tym - zapewnił prezes Legii.
Błaszczykowski występuje poza Polską od 2007 roku, a wyjechał z kraju jako zawodnik Wisły Kraków. Najpierw był związany z Borussią Dortmund, z której w minionym sezonie był wypożyczony do Fiorentiny. Od lipca jest zawodnikiem VfL Wolfsburg. Jesienią wystąpił w 14 meczach meczach Wilków, a w czterech spotkaniach był nawet kapitanem zespołu.
W przerwie zimowej Legia straciła Bartosza Bereszyńskiego, Nemanję Nikolicia i Aleksandara Prijovicia, na których transferach zarobiła 6,9 mln euro. Drużynę Jacek Magiera wzmocnili za to Artur Jędrzejczyk, Daniel Chima Chukwu i Dominik Nagy.