Po raz pierwszy Piotr Koźmiński, jeden z najbardziej cenionych polskich reporterów sportowych, poinformował o sprawie w zeszłym roku. Dziennikarz "Super Expressu" i szef polskiej sekcji UEFA.com poinformował, że wysłał pytanie do jednego z zachodnich piłkarzy grających z polskim zawodnkiem, a dostał w odpowiedzi wulgarnego sms-a. Początkowo dziennikarz nie chciał jednak zdradzić o kogo chodzi, choć większość komentujących od razu domyśliła się, że opis pasuje do otoczenia Łukasza Teodorczyka.
Teraz, w belgijskich mediach bramkarz RSC Anderlecht, Frank Boeckx, przyznał, że dostał zapytanie od polskiego dziennikarza i przekazał swój telefon Teodorczykowi.
Belgijski serwis przypomina, że Teodorczyk ma na pieńku z dziennikarzami, od kiedy w 2012 roku opublikowano artykuł dotyczący jego problemów rodzinnych.
ZOBACZ WIDEO Wstydliwa porażka Olympique Lyon z SM Caen, krótki występ Rybusa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]