Co dalej z ulubieńcem kibiców Piasta Gliwice? Gerard Badia odejdzie?

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

Wraz z końcem sezonu dużej rzeszy piłkarzy Piasta Gliwice kończą się umowy. W tym gronie jest Gerard Badia, który jest ulubieńcem gliwickich kibiców. Rozmowy na temat nowego kontraktu nie są jednak łatwe.

Mało który kibic Piasta Gliwice wyobraża sobie swój zespół bez Gerarda Badii. Filigranowy Hiszpan skradł serca sympatykom śląskiej drużyny i ci nie dopuszczają do siebie myśli o odejściu swojego ulubieńca. Obecnie jednak nie jest powiedziane, że pomocnik na pewno pozostanie przy Okrzei.

- Nie rozmawiałem jeszcze z działaczami na temat nowej umowy. Mój menadżer obecnie prowadzi rozmowy z Piastem, ale w tej chwili nie ma nic pewnego. Kontrakt mam do końca sezonu, ale mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy. Decyzja przede wszystkim należy do klubu. Wiem tyle, że na pewno chcę zostać w Polsce, bo podoba mi się ten kraj - podkreślił sam zainteresowany.

Gerard Badia na każdym kroku podkreśla, że jego priorytetem jest Piast, ale jeśli rozmowy nie ruszą z miejsca, to Hiszpan może zmienić otoczenie. Jego usługami poważnie zainteresowana jest Cracovia, która czeka na rozwój wypadków. Dla klubu przedłużenie umowy z Hiszpanem powinno być zatem niezwykle istotne, ponieważ kibice na każdym kroku podkreślają, że 27-latek musi pozostać w Gliwicach. Inne rozwiązanie może być brzemienne w skutkach.

W Lotto Ekstraklasie skrzydłowy rozegrał 93 mecze, w których zdobył dziewięć goli.

ZOBACZ WIDEO Cagliari - Genoa. Wysokie zwycięstwo gospodarzy, grał Bartosz Salamon. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: