Egipcjanie nie mieli takiego komfortu jak Ghana i nie byli pewni awansu przed meczem. To przykra konsekwencja remisu z Mali. Musieli więc zagrać mocnym składem i zaatakować. W 11. minucie Faraonowie doczekali się owocu w postaci gola na 1:0, którego zdobył Mohamed Salah.
Pomocnik AS Roma przymierzył idealnie z rzutu wolnego. Klubowy partner Wojciecha Szczęsnego zdobył pierwszego gola w Pucharze Narodów Afryki i jego drużyna mogła pilnować wyniku. Obrona Egiptu rozsypała się po raz pierwszy dopiero w 42. minucie, kiedy Daniel Amartey strzelił blisko słupka.
Przy wyniku 1:0 Egipt czynił zadość warunkom awansu i nawet przesunął się na 1. miejsce w tabeli. Ghana próbowała odwrócić układ sił. Strzały oddali Christian Atsu oraz Bernard Tekpetey, ale 44-letni Essam El-Hadary nie skapitulował w trzecim meczu z rzędu.
W ćwierćfinale Faraonowie zmierzą się z Marokiem, a Ghana z najlepszymi w grupie C piłkarzami DR Konga.
ZOBACZ WIDEO Serie A: triumf Napoli na San Siro! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Na 3. lokacie w grupie zafiniszowało Mali, które na pożegnanie z turniejem zremisowało 1:1 z Ugandą. Także w tym meczu padła bramka z rzutu wolnego. Yves Bissouma przymierzył prawą nogą nie do obrony z 30. metra. Była to odpowiedź Mali na pierwsze trafienie Ugandy w Pucharze Narodów Afryki od 39 lat. Do pojedynku doszło na miękkim, zalanym wodą boisku.
Egipt - Ghana 1:0 (1:0)
1:0 - Mohamed Salah 11'
Uganda - Mali 1:1 (0:0)
1:0 - Farouk Miya 69'
1:1 - Yves Bissouma 72'
Czy reprezentacja Egiptu awansuje do finału Pucharu Narodów Afryki? 
