Aubameyang wraca, żeby uciekać przed Lewandowskim

Pierre-Emerick Aubameyang wraca do Dortmundu, bo Gabon odpadł z Pucharu Narodów Afryki już po fazie grupowej. Robert Lewandowski miał więc tylko jedną kolejkę przewagi nad najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł króla strzelców.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP/EPA / EPA/INA FASSBENDER

Napastnik Borussii Dortmund wrócił z turnieju prywatnym odrzutowcem. O czym zresztą poinformował na swoim Instagramie.

On my way back to @bvb09

Tylko jedną kolejkę opuścił więc Gabończyk w Bundeslidze. Snajper BVB strzelił do tej pory szesnaście goli i prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy. Robert Lewandowski, który ściga Gabończyka wykorzystał w ostatni weekend jego nieobecność i strzelił dwa gole. Do Aubameyanga traci już tylko dwa trafienia.

W najbliższej kolejce, w sobotę Bayern Monachium zagra z Werderem Brema. Borussia bez Aubameyanga wygrała ostatnio z tym rywalem 2:1. W niedzielę zagra z Mainz. Już z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem.

ZOBACZ WIDEO Dybala i Higuain rozprawili się z Lazio. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Robert Lewandowski doścignie Pierre-Emericka Aubameyanga i zdobędzie tytuł króla strzelców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×