Ariel Borysiuk jest zawodnikiem QPR od lipca minionego roku, a jego kontrakt z londyńskim klubem jest ważny do końca sezonu 2018/2019. Klub z Loftus Road zapłacił za niego Legii Warszawa 1,8 mln euro.
Borysiuk zaczął sezon w "11", ale wypadł ze składu po tym, jak na w listopadzie Jimmy'ego Floyda Hasselbainka w roli menedżera zastąpił Ian Holloway. Pod wodzą nowego szkoleniowca Borysiuk wystąpił tylko w trzech meczach, a najdłużej na boisku przebywał przez 58 minut. Ogółem zaliczył dla QPR 12 występów.
Reprezentant Polski był już związany z Lechią i do tego związał się z nią w zbliżonych okolicznościach, czyli po nieudanej przygodzie z klubem zagranicznym. Był zawodnikiem biało-zielonych od lipca 2014 do stycznia 2016 roku. W Gdańsku się odbudował - wystąpił w barwach Lechii 57 razy i grał tak dobrze, że w przerwie zimowej sezonu 2015/2016 z Lechii wykupiła go Legia Warszawa.
Lechia zapewniła sobie prawo do wykupu Borysiuka z QPR. 26-latek jest trzecim zimowym wzmocnieniem ekipy Piotra Nowaka. Wcześniej dołączyli do niej Michał Mak, który wrócił z wypożyczenia do Arminii Bielefeld i pozyskany z Podbeskidzia Bielsko-Biała Daniel Mikołajewski.
ZOBACZ WIDEO Przeciętny Wszołek, podział punktów. Zobacz skrót meczu QPR - Fulham [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]