[tag=60]
Arsene Wenger[/tag] zaraz po meczu przeprosił Anthony'ego Taylora, twierdząc że w tamtym momencie powinien "zamknąć się i pójść do domu".
Cała sytuacja miała miejsce w doliczonym czasie gry. Arsene Wenger wściekł się na sędziego za podyktowanie rzutu karnego. Na trybuny wyrzucił go arbiter główny, ale Wenger mocno niechętnie opuszczał okolice murawy.
Pośpieszany przez Anthony'ego Taylora (sędziego technicznego) odepchnął go delikatnie i rzucił w jego kierunku kilka niecenzuralnych słów. Chwilę później Arsenal strzelił zwycięskiego gola po rzucie karnym.
Komisja dyscyplinarna FA nie miała jednak litości dla Wengera. Wlepiła mu czteromeczowe zawieszenie i ukarała grzywną 25 tysięcy funtów.
Arsenal poinformował, że nie będzie wnosił apelacji i Wengera nie będzie na ławce w meczach z: Southampton (Puchar Anglii), Watfordem, Chelsea oraz Hull City.
ZOBACZ WIDEO Przeciętny Wszołek, podział punktów. Zobacz skrót meczu QPR - Fulham [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]