Ilijan Micanski, który ostatnio był zawodnikiem Lewskiego Sofia, związał się z Koroną kontraktem mającym obowiązywać do końca sezonu. Kielczanie zatrudnili Bułgara po kilkudniowych testach podczas zgrupowania na Cyprze. 32-letni napastnik wystąpił w sparingu z Atlantasem Kłajpeda (1:1) i zdobył w tym meczu bramkę.
Bułgar wrócił do Polski po blisko siedmioletniej przerwie, a do Kielc zawitał po jedenastu latach przerwy. Jego bilans w polskiej ekstraklasie to 25 bramek w 75 występach.
Napastnik przyjechał nad Wisłę latem 2005 roku jako król strzelców bułgarskiej II ligi. Pierwszy sezon w Amice Wronki, jak na młodego debiutanta, miał całkiem udany - zdobył 6 bramek w 17 występach i to grając głównie jako zmiennik. Po fuzji Amiki z Lechem Poznań, do której doszło latem 2006 roku, Bułgar nie przypadł do gustu Franciszkowi Smudzie i został wypożyczony najpierw do Korony Kielce, a potem do Odry Wodzisław Śląski.
W 2008 roku trafił do zdegradowanego Zagłębia Lubin, dla którego w I lidze zdobył 26 bramek w 31 występach, zostając królem strzelców, a po awansie do ekstraklasy wyścig o tytuł najskuteczniejszego zawodnika przegrał tylko z Robertem Lewandowskim.
ZOBACZ WIDEO Ekipa Bereszyńskiego pokonuje drużynę Szczęsnego. Zobacz skrót meczu Sampdoria - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]
Latem 2010 roku Micanski trafił do FC Kaiserslautern, ale przez trzy lata dla tego klubu zagrał w sumie tylko 17 spotkań. W międzyczasie był wypożyczany do występujących w niższych ligach: FSV Frankfurt i FC Ingolstadt. Przed sezonem 2013/2014 trafił do beniaminka niemieckiej 2. Bundesligi Karlsruher SC, z którym był związany przez dwa lata.
Jesienią 2015 roku występował w południowokoreańskim Suwon Samsung Bluewings, a potem od lutego do września 2016 roku był bez zatrudnienia. Wrócił do Bułgarii i związał się z Lewskim Sofia, ale w dziewięciu występach strzelił tylko jednego gola i na początku stycznia opuścił stołeczny klub.