Reprezentant Francji nie może dogadać się z Jose Mourinho i nie odpowiada mu siedzenie na ławce rezerwowych oraz sporadyczne pojawianie się na boisku.
Anthony Martial już zimą myślał o odejściu i miał przenieść się do Sevilli - tak przynajmniej donosiły media. Jednak jego sytuacja cały czas nie ulega zmianie, a z opresji ma wyciągnąć go Paris Saint-Germain.
Martial przyszedł do Manchesteru United za ogromne pieniądze w 2015 roku. 50 milionów euro za 19-latka, który strzelił ledwie kilka bramek w Ligue 1, to była spora sensacja. - Zdaję sobie sprawę, że to wygórowana kwota, ale w tym momencie takie panują ceny i musimy to zaakceptować - powiedział wówczas Louis van Gaal.
Gdy przyszedł Jose Mourinho i na wstępie zabrano mu koszulkę z numerem "9". Nikt w ogóle nie poinformował o tym fakcie Martiala, który przebywał na wakacjach. Piłkarz wściekł się i "odlajkował" profile Man Utd w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO Manchester United przegrywa, ale i tak jest w finale - zobacz skrót meczu z Hull [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)