W grudniu minionego roku Tomasz Jodłowiec dostał od trenera Jacka Magiery wolne dwa tygodnie wcześniej niż inni zawodnicy Legii. Reprezentant Polski miał się zregenerować fizycznie i poukładać swoje sprawy prywatne, dotyczące między innymi problemu z hazardem.
- Rozmawiałem z Tomkiem o jego problemach, ale nie będę o nich mówił publicznie, to byłoby nie fair w stosunku do zawodnika. Czas pokaże, czy Tomasz jest dla mnie wyzwaniem. Wróci w styczniu, będziemy rozmawiać - stwierdził Magiera w grudniu, gdy zapytaliśmy go o sytuację, w jakiej znalazł się pomocnik Legii.
Jodłowiec w pełni przepracował zimowy okres przygotowawczy i opiekun mistrza Polski liczy na niego w kontekście obrony tytułu i walki w Lidze Europy.
- Wygląda bardzo dobrze pod względem fizycznym. To zawodnik doświadczony, który najgorsze ma już za sobą. Zregenerował się i przystąpił do pracy pełny nadziei - mówi trener Magiera.
- Mam nadzieję, że ta runda będzie w jego wykonaniu dobra. To zawodnik, który wiele znaczy dla Legii. Życzę mu przede wszystkim zdrowia, bo bez zdrowia nie można realizować marzeń - dodaje trener Legii.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: przełamanie Leicester z Kapustką i Wasilewskim w składzie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]